Dominik Nowak
Dominik Nowak / fot. Mikołaj Barbanell

W poniedziałek, 29 listopada, pierwszoligowa Korona Kielce poinformowała o rozwiązaniu umowy za porozumieniem stron z trenerem Dominikiem Nowakiem. Wraz z nim klub opuścił także jego asystent – Dawid Goliński.

Dominik Nowak trenerem „Złocisto-Krwistych” był dokładnie siedem miesięcy i trzynaście dni. Posadę szkoleniowca Korony Kielce powierzono mu 16 kwietnia bieżącego roku. 49-latek zastąpił na tym stanowisku Kamila Kuzerę, który zespół ze stolicy województwa świętokrzyskiego przejął tymczasowo po zwolnionym w pierwszej połowie marca Macieju Bartoszku.

Start Dominika Nowaka z kielecką drużyną nie należał do najłatwiejszych. W 25. kolejce poprzedniego sezonu Fortuna 1 Ligi jego podopieczni przegrali na wyjeździe 0:1 z Odrą Opole. Był to debiut 49-latka jako trenera „Scyzorów”, który miał miejsce zaledwie dwa dni po jego zatrudnieniu. Niespełna tydzień później przyszła domowa porażka z ŁKS-em Łódź 1:2, a następnie wyjazdowa 0:2 ze Stomil Olsztyn.

Premierowe punkty Korony pod wodzą Nowaka przyszły maju. Pierwszego dnia nowego miesiąca „Złocisto-Krwiści” pokonali w Kielcach Zagłębie Sosnowiec 1:0, a dwa tygodnie później GKS Bełchatów 3:0. W międzyczasie dwukrotnie przegrali – 2:6 z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza i 1:2 z Sandecją Nowy Sącz.Na koniec miesiąca zremisowali u siebie 1:1 z Apklan Resovią Rzeszów i 3:3 z Arką Gdynia.

„Koroniarze” zakończyli sezon 2020/2021 na 12. miejscu w tabeli Fortuna 1 Ligi, ale kluczową kampanią miała być bieżąca, a zatem 2021/2022. Kielczanie rozpoczęli sezon od serii sześciu zwycięstw z rzędu, przez co zaczęto ich stawiać w roli murowanego faworyta do awansu. Pierwszej porażki doznali dopiero w 9. serii gier. Na Suzuki Arenie lepsza okazała się Sandecja Nowy Sącz, która wygrała 1:0.

Od tego momentu „Złocisto-Krwiści” zaczęli punktować ze znacznie mniejszą regularnością. Po drodze przytrafiły się im cztery remisy i cztery przegrane. Zwycięstwa były cztery, ale tylko dwa ligowe. Kieleccy fani zaczęli być rozczarowani postawą zespołu, a szalę goryczy przelała klęska w 19. kolejce z Puszczą Niepołomice 2:5, która miała miejsce ledwie dwa dni temu.

Jak się okazało, był to ostatni mecz 49-latka w roli trenera pierwszoligowca. Opuszcza drużynę, z którą na tym etapie sezonu udało mu się wywalczyć trzecie miejsce w Fortuna 1 Lidze. Bilans jego podopiecznych w rozgrywkach ligowych to 19 spotkań, 9 zwycięstw, 5 remisów, 5 porażek oraz stosunek bramek 25:19. Wraz z nim klub opuścił także jego asystent – Dawid Goliński.

Należy wspomnieć, że Nowak wywalczył z Koroną awans do III rundy Fortuna Pucharu Polski, w której jutro zmierzy się z Górnikiem Łęczna. Po drodze podopieczni 49-latka pokonali u siebie Wisłę Płock 4:3 i Stomil Olsztyn 2:1. Łączny bilans „Złocisto-Krwistych” pod jego wodzą to 32 mecze, 13 zwycięstw, 8 remisów, 11 porażek i minimalnie korzystny stosunek bramek 44:43.

ZOBACZ TAKŻE: Złota Piłka – dotychczasowi triumfatorzy

UDOSTĘPNIJ
Bartosz Pająk
Komentator i redaktor Radia GOL, ponadto piłkarz i spiker IV-ligowego Orlicza Suchedniów oraz jego człowiek od social mediów. Prywatnie sympatyk Manchesteru United, polskiej Ekstraklasy i pierwszej ligi. W wolnych chwilach miłośnik transportu kolejowego.