Szef World Athletics Sebastian Coe uważa, że igrzyska w Tokio odbędą się latem 2021 roku, a ich poziom sportowy będzie wysoki. „Japończycy poradzą sobie z nietypowymi i trudnymi warunkami” – ocenił. Pierwotnie impreza miała się odbyć w tym roku, ale plany pokrzyżowała pandemia.

„Byłem niedawno w Tokio i widziałem zaangażowanie, ale i żelazną konsekwencję organizatorów. Oni nie biorą pod uwagę kolejnego przełożenia czy odwołania igrzysk. One się odbędą, jestem o tym przekonany. Poziom sportowy też będzie wysoki. Jedyną niewiadomą jest, czy na trybunach będą mogli usiąść kibice. Na pewno będziemy obserwatorami społecznego dystansu. Nie będzie raczej znanej dotychczas integracji” – powiedział były brytyjski lekkoatleta.

Coe jest pod wrażeniem pracy, jaką teraz wykonuje komitet organizacyjny. Zaapelował jednak też do sportowców.

„To wy będziecie musieli też uważać w Wiosce Olimpijskiej. Każdy z was musi trzymać się reguł. Nie może dojść do fali zakażeń. A przecież chociażby w stołówce dziennie będą przewijać się setki osób. To jest wielkie organizacyjne wyzwanie” – uważa dwukrotny mistrz olimpijski w biegu na 1500 m.

On sam był szefem Komitetu Organizacyjnego londyńskich igrzysk w 2012 roku.

„Gdyby ktoś zapukał wtedy do moich drzwi na pół roku przed imprezą i powiedział, że muszę ją o rok przesunąć, nie wiem, czy bym sobie poradził. Musimy mieć świadomość, że dla organizatorów to jest niesamowite wyzwanie” – zaznaczył.

Igrzyska w Tokio miały odbyć się latem 2020 roku. W marcu – z powodu pandemii koronawirusa – organizatorzy i Międzynarodowy Komitet Olimpijski podjęli decyzję o przełożeniu ich o rok.

Źródło: PAP

UDOSTĘPNIJ
Kamil Michalec
Interesuje się lekkoatletyką od ósmego roku życia. Biegam od 10 roku życia. Na koncie wiele sukcesów na arenie krajowej. Kocham rywalizację wśród zawodników i fair play na zawodach. Pasjonat Lekkoatletyki do końca życia. Dziennikarz sportowy w tematyce lekkoatletycznej. Pracujący też w radio informacyjnym.