Pep Guardiola przeżył w sobotę prawdziwe deja vu! Wróciły demony z poprzedniego sezonu. Gabriel Jesus mógł dać wygraną Obywatelom w doliczonym czasie gry, ale jego gol nie został uznany. Ostatecznie Manchester City zremisował z Tottenhamem 2:2. Jak Hiszpański trener może polubić VAR, skoro znowu za jego sprawą traci zwycięstwo? Na pomeczowej konferencji narzekał na brak spójności w decyzjach sędziów przy wideoweryfikacji.

Ręka ręce nierówna

Po sobotnim hicie Premier League nie dało uciec się od komentarzy na temat sytuacji z końcówki meczu. Gol Gabriela Jesusa został anulowany po decyzji sędziego, który dzięki VAR-owi dopatrzył się ręki Aymerica Laporte’a tuż przez strzałem Brazylijczyka. Szkoleniowiec The Citizens po ostatnim gwizdku nie krył rozgoryczenia. 

W zeszłym sezonie był spalony, dziś ręka – mówił Guardiola, przypominając sytuację z nieuznanym golem Raheema Sterlinga w doliczonym czasie meczu z Tottenhamem w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. „Jeśli była ręka, to była i będę z tym dyskutował, ale można by to robić z większą spójnością. Jeśli była ręka Laporte’a, to czemu nie było ręki Llorente w tamtym sezonie?

Trener City nawiązał tym samym do innej sytuacji z pamiętnego starcia mistrzów Anglii ze Spurs, gdy sędzia po interwencji VAR uznał gola Fernando Llorente mimo, że Hiszpan zagrywał w polu karnym ręką.

„Uważam też, że powinna zostać podyktowana jedenastka gdy Lamela faulował Rodriego. Ludzie z VAR-u musieli się wtedy chyba wybrać na kawę– spuentował.

30:3 w strzałach, 2:2 w golach…

Wynik był dla Guardioli tym bardziej rozczarowujący, że był to jeden z najlepszych meczów City pod wodzą hiszpańskiego szkoleniowca. Rywale zdołali oddać jedynie trzy strzały, przy trzydziestu próbach gospodarzy, ale to wystarczyło, by strzelić dwa gole i zremisować na Etihad Stadium.

Byli od nas lepsi. Zdominowali grę” – nie owijał w bawełnę opiekun londyńczyków Mauricio Pochettino. Zapytany o wideoweryfikację odpowiedział – „W przeszłości byłem trochę krytyczny wobec VAR-u., ale ludzie nie chcą słuchać ciągle jęczących i narzekających trenerów. Jest to teraz część gry, zasady to zasady i musimy je zaakceptować. Osobiście wciąż uwielbiam oglądać stare mecze, gdy to sędzia był bossem na boisku, ale to się zmieniło. Teraz żyjemy w erze VAR-u.

Pierwszy raz w Premier League

Video Assistant Referee (VAR) pojawił się w Premier League od tego sezonu, a już zdążył wzbudzić polemikę, co też nie powinno nas dziwić, bo podobne dyskusje na temat interpretacji decyzji sędziowskich widzimy w ligach, które z wideoweryfikacji korzystają od dawna, np. w naszej Ekstraklasie.

ZOBACZ TAKŻE: Pep Guardiola: “Tottenham to drugi najlepszy zespół w Europie”

UDOSTĘPNIJ
Radio GOL
Jedyne takie sportowe radio internetowe. RadioGOL.pl jako pierwsze w Polsce oferuje profesjonalną współpracę z klubami sportowymi, dla których prowadzone są regularne relacje NA ŻYWO. Ponadto serwis oferuje artykuły, transmisje, komentarze i analizy profesjonalnych ekspertów, specjalizujących się w szerokim wachlarzu dyscyplin sportowych.