Za nami niedzielna rywalizacja w Pucharze Narodów Afryki. Zespoły dostarczyły nam wielu emocji.

W grupie E Wybrzeże Kości Słoniowej zawiodło w swoim meczu. „Słonie” były wyraźnymi faworytami meczu z Sierra Leone, ale już od początku nie prezentowały się świetnie, gdyż Frank Kessie zmarnował rzut karny w pierwszym kwadransie. Niedługo potem Sebastien Haller wyprowadził WKS na prowadzenie, które utrzymało się do przerwy. Na początku drugiej części gry każdy z zespołów strzelił po bramce, ale wynik meczu Alhaij Kamara ustalił w czasie doliczonym, dając punkt Sierra Leone.

W drugim spotkaniu tej grupy Algieria zdominowała Gwineę Równikową, jednak przegrała 1-0. „Wojownicy Pustyni” przez niemal cały mecz byli w ofensywie. Mieli bardzo liczne okazje, ale żadnej nie udało im się wykorzystać. Gwinejczycy wywalczyli natomiast rzut rożny, po którym piłka przeleciała przez pole karne, a Esteban Orozco umieścił ją w siatce.

Drugą grupą, w której zobaczyliśmy mecze w niedziele, była grupa F. W pierwszym z nich Mali spisywało się świetnie na tle Gambii przez cały mecz, co zaowocowało bramką dopiero w 79. minucie po rzucie karnym. Wydawało się, że Malijczycy zdobędą trzy punkty, ale w ostatniej minucie regulaminowego czasu Gambia również otrzymała „jedenastkę”, którą Musa Barrow bez problemu zamienił na gola.

W ostatnim meczu Tunezja nie zostawiła suchej nitki na Mauretanii. „Orły Kartaginy” zupełnie zneutralizowały rywali, którzy mieli nieliczne dogodne sytuacje do zdobycia bramki. W ofensywie również spisali się oni nienagannie, co dało triumf 4-0 po dwóch trafieniach Wahbiego Khazriego, a także golach Sifeddine Jaziriego i Hamzy Mathlouthiego.

W grupie E Wybrzeże Kości Słoniowej prowadzi, mając na koncie cztery punkty. Za nimi jest Gwinea Równikowa z trzema, Sierra Leone z dwoma i Algiera w sporych tarapatach, która potrzebuje zwycięstwa w ostatnim meczu z WKS, aby móc awansować.

W grupie F Gambia i Mali znajdują się na szczycie, mając na kontach po 4 punkty. Tunezja za nimi zdobyła do tej pory 3 „oczka”, a ostatnia Mauretania z zerowym dorobkiem pożegnała się już z turniejem.

UDOSTĘPNIJ
Adam Franciszek Wojtowicz
"Bo czasem wygrywasz, a czasem się uczysz"