Trwa 32 kolejka Bundesligi, więc coraz większymi krokami zbliżamy się do końca sezonu i poznania odpowiedzi na kilka pytań. Wciąż nie mamy odpowiedzi, które drużyny zajmą miejsca 3 i 4 dające możliwość gry w Lidze Mistrzów. Wśród kandydatów jest RB Lipsk, który zagra dzisiaj na Borussia-Park.
Borussia Moenchengladbach
Piłkarze Adi Huttera w zasadzie mogą już grać bez presji. Zapewnili sobie utrzymanie, natomiast nie grozi im walka o europejskie puchary. Mimo wszystko dopiero 13 miejsce w Bundeslidze jest sporym rozczarowaniem, ponieważ po raz pierwszy od sezonu 2010/2011 są w dolnej części tabeli (wówczas grali o utrzymanie w barażach), a także drugi sezon z rzędu nie zobaczymy ich w europejskich pucharach).
Ten sezon jest nieudany również z kilku innych względów. Tak niska lokata podyktowana jest bardzo słabą postawą w formacji defensywnej. Tylko Hertha Berlin i Greuther Furth stracili więcej bramek niż Borussia. W ofensywie wygląda to nieco lepiej, bowiem są 9 siłą w lidze, jednak to wciąż nie oddaje potencjału drużyny, która jest w stanie co sezon walczyć o europejskie puchary.
Obecnie gospodarze notują serię 2 spotkań bez wygranej, w których stracili aż 6 bramek, konkretnie 3 z FC Koln i 3 z Freiburgiem. Takich spotkań, gdzie stracili więcej niż 2 gole było w tym sezonie aż 9. Dwukrotnie dochodziło nawet do tego, że przegrywali mecze w stosunku 0:6. Zdecydowanie w Gladbach muszą pomyśleć o całkowitej przemianie drużyny.
Adi Hutter w tym meczu nie będzie mógł skorzystać z Laszlo Benesa i Marcusa Thurama.
RB Lipsk
Wygrana Freiburga z Hoffenheim 4:3 sprawiła, że podopieczni Domenico Tedesco spadli w tabeli na 5 miejsce. Na pewno Liga Europy w przyszłym sezonie jest celem klubu z Saksonii. Do tej ekipy tracą punkt. W obecnym mają szansę wciąż na 2 trofea. Są w finale Pucharu Niemiec, gdzie 21 maja zagrają z Freiburgiem w Berlinie i są na dobrej drodze do tego, by awansować do finału Ligi Europy, ponieważ pokonali w pierwszym meczu 1:0 Rangers.
Goście są bardzo mocni w meczach wyjazdowych, bowiem mają na koncie aktualnie aż 8 spotkań wygranych pod rząd licząc wszystkie rozgrywki. W skład niewliczany jest walkower za mecz ze Spartakiem Moskwa. Byki poza domem prezentują bardzo dobrą skuteczność, ponieważ aż 5 razy potrafili zdobyć co najmniej 3 gole.
Większość drużyn w meczach z Lipskiem chodzi głównie o to, by wyłączyć z gry Christophera Nkunku. To się udaje, ponieważ Francuz nie zdobył gola od 4 kolejnych spotkań, zaliczył tylko 1 asystę, a jego klub w tym okresie tylko raz zdobył więcej niż gola. Nkunku marnował sporo okazji na gola, a przecież to on jest najlepszym strzelcem drużyny we wszystkich rozgrywkach.
Trener Domenico Tedesco w tym spotkaniu nie będzie mógł skorzystać tylko i wyłącznie z Amadou Haidary. Szeroka kadra sprawia, że raczej doczekamy się większej rotacji po czwartkowym meczu, poza tym w ten czwartek czeka ich mecz z Rangersami na Ibrox Park.
Spotkania bezpośrednie
W tym sezonie to drużyna Byków pokonała Borussię na swoim stadionie i to aż 4:1. Taka wygrana byłaby mile widziana, ponieważ pozwoli to na awans w tabeli, jak i lepsze humory przed meczem w Szkocji. W meczach Borussii i Lipska zazwyczaj dużo się dzieje. W 5 z 6 spotkań padały co najmniej 3 trafienia i w 5 z 6 dla obu drużyn. Lipsk w tym okresie wygrał aż 4 spotkania. Raz padł remis, raz wygrała Borussia.
Przewidywane składy:
Borussia Moenchengladbach: Yann Sommer – Mathias Ginter, Nico Elvedi, Ramy Bensebaini – Stefan Lainer, Kouadio Kone, Florian Neuhaus, Luca Netz – Alassane Plea, Jonas Hoffman – Breel Embolo
RB Lipsk: Peter Gulacsi – Mohamed Simakan, Willi Orban, Josko Gvardiol – Nordi Mukiele, Tyler Adams, Kevin Kampl, Angelino – Emil Forsberg, Christopher Nkunku – Andre Silva
Spotkanie rozpocznie się o godzinie 20:30 na Borussia-Park w Mönchengladbach. Sędzią spotkania będzie Martin Petersen.
