Do rozpoczęcia się Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej 2022 pozostały już tylko dwa dni. Dziś przyjrzymy się nieco bliżej pierwszemu grupowemu rywalowi „Biało-Czerwonych”, czyli reprezentacji Meksyku.
Siedem z rzędu awansów do 1/8 finału
Mówisz „regularność”, myślisz „Meksyk”. I nie ma w tym ani krzty nieprawdy. Przedstawiciele Ameryki Północnej od 1994 roku regularnie kwalifikują się do 1/8 finału mistrzostw świata i właśnie na tym etapie kończą swoją przygodę z mundialem. W 2018 roku na ich drodze stanęła reprezentacja Brazylii, która triumfowała 2:0 po trafieniach Neymara oraz Roberto Firmino.
W 2014 roku za mocni okazali się Holendrzy (1:2), gola na wagę awansu strzelając w doliczonym czasie gry. Jego autorem został Klaas-Jan Huntelaar. Cztery lata wcześniej „Trójkolorowi” musieli zaś uznać wyższość Argentyny (1:3). Na zbliżających się wielkimi krokami Mistrzostwach Świata w Piłce Nożnej 2022 będą mieli szansę rewanżu już na etapie fazy grupowej.
Jeśli natomiast chcemy przyjrzeć się największym sukcesom Meksykanów na mundialu, to musimy cofnąć się do 1970 oraz 1986 roku. Wówczas „El Tri” odpadali w ćwierćfinale. W pierwszym turnieju udział wzięło 16 drużyn, zaś w drugim 24. Najpierw przedstawiciele Ameryki Północnej musieli uznać wyższość Włochów (1:4), natomiast 16 lat później ulegli po rzutach karnych reprezentacji RFN.
Meksyk w mundialach, jak Arsenal w Lidze Mistrzów 😉
— Maciej Szmigielski (@szmig) July 2, 2018
1994 – 1/8 finału
1998 – 1/8 finału
2002 – 1/8 finału
2006 – 1/8 finału
2010 – 1/8 finału
2014 – 1/8 finału
2018 – 1/8 finału
Awans na mundial z drugiego miejsca w eliminacjach
W związku z pandemią COVID-19, CONCACAF wprowadził nowy format eliminacji, który składa się z trzech rund – pierwszej, drugiej oraz finałowej. Pięć najwyżej rozstawionych drużyn rankingu FIFA z lipca 2020 roku automatycznie awansowało do ostatniej fazy. Wśród nich, oprócz Meksyku, znalazły się także Stany Zjednoczone, Kostaryka, Honduras oraz Jamajka.
Do wspomnianych ekip dołączyły także Panama, Salwador oraz Kanada. W rundzie finałowej każda z reprezentacji rozegrała 14 meczów – po dwa z każdym rywalem. Najmocniejszym zespołem eliminacji okazała się Kanada, która zgromadziła 28 punktów. Tyle samo „oczek” uzbierali „Trójkolorowi”. Trzecie miejsce zajęły Stany Zjednoczone. Wszystkie te drużyny wywalczyły bezpośredni awans na mundial.
Ćwierćfinaliści mistrzostw świata z 1970 i 1986 roku wygrali 8 spotkań, 4 zremisowali i 2 przegrali. W eliminacjach strzelili 17 bramek, tracąc zaledwie 8. Najefektowniejsze zwycięstwo odnieśli w 5. kolejce, w której pokonali Honduras 3:0 Najskuteczniejszym graczem „El Tri” okazał się 31-letni Raúl Jiménez. Piłkarz Wolverhampton Wanderers FC trzykrotnie wpisywał się na listę strzelców.
¡Costa Rica 🇨🇷 jugará el repechaje camino a #Qatar2022! 🙌
— Road to 2022 Español (@roadto2022es) March 31, 2022
Los Ticos quedaron en 4to lugar de la clasificación de Concacaf y se enfrentarán Nueva Zelanda 🇳🇿 por un lugar en la Copa del Mundo. pic.twitter.com/QJXT6dk0xm
Wielki nieobecny: Javier Hernández
Na zbliżających się mistrzostwach świata w Katarze zabraknie największej gwiazdy Meksyku – Javiera Hernándeza. Popularny „Chicharito” nie znalazł się w 26-osobowej kadrze z powodu udziału w aferze z prostytutkami z wrześniu 2019 roku. Wspomniana sytuacja miała miejsce pomiędzy wygranym 3:0 meczem towarzyskim ze Stanami Zjednoczonymi a przegranym 0:4 z Argentyną.
W pierwszym z nich były gracz Manchesteru United zdobył bramkę, natomiast w drugim w ogóle nie pojawił się na murawie. Od tego momentu kapitan Los Angeles Galaxy nie jest powoływany do kadry narodowej, mimo że jest jej najlepszym strzelcem w historii. „Chicharito” w latach 2009-2019 uzbierał 52 trafienia w 109 meczach. Do tego dorobku należy dodać także 13 asyst.
Javier Hernández nie jest jednak jedynym graczem, który nie pojawi się na mundialu w Katarze. Wśród nieobecnych w reprezentacji „Trójkolorowych” należy uwzględnić także Carlosa Velę. Jego występ był jednak mało prawdopodobny. Choć 33-letni kapitan Los Angeles FC zakończył karierę reprezentacyjną w 2018 roku (72 mecze, 19 bramek, 9 asyst), kibice Meksyku wciąż mieli nadzieję na jego powrót.
Kluczowy piłkarz: Hirving Lozano
Wydaje się, że pod nieobecność „Chicharito” i Carlosa Veli, największą gwiazdą Meksyku będzie Hirving Lozano, który na co dzień reprezentuje barwy SSC Napoli. 27-latek strzelił w tym sezonie Serie A 3 gole i zanotował 3 asysty w 14 meczach. Dodatkowo „Chucky” dorzucił jedno trafienie w pięciu spotkaniach Ligi Mistrzów. W bieżącym sezonie spędził na murawie łącznie 956 minut.
W drużynie narodowej wystąpił 60 razy. Dla reprezentacji Meksyku zdobył 16 bramek, z kolei 11 razy dogrywał piłkę strzelcowi gola. Zadebiutował w niej 11 lutego 2016 roku, kiedy to podopieczni Juana Carlosa Osorio pokonali w meczu towarzyskim Senegal 2:0. Lozano pojawił się wówczas w wyjściowym składzie i zanotował asystę przy trafieniu Rodolfo Pizarro w 87. minucie meczu.
„Chucky” ma na swoim koncie kilka sukcesów. 27-latek jest m.in. mistrzem Holandii z PSV Eindhoven (sezon 2017/2018), mistrzem Meksyku z CF Pachuca (2015/2016) oraz zdobywcą Pucharu Włoch z SSC Napoli (2019/2020). W kampanii 2016/2017 wygrał Ligę Mistrzów CONCACAF i uzyskał tytuł króla strzelców z 8 trafieniami. To on będzie jedną z najgroźniejszym postaci Meksyku podczas mundialu.
Trener: Gerardo „Tata” Martino
Selekcjonerem naszego pierwszego grupowego rywala jest niespełna 60-letni Gerardo „Tata” Martino. Doświadczony szkoleniowiec okrągłe urodziny będzie obchodził dokładnie dwa dni przed meczem z Polakami. Mamy jednak nadzieję, że jego podopieczni nie sprawią mu z tej okazji prezentu, jakim byłoby ogranie „Biało-Czerwonych” na inaugurację katarskich mistrzostw.
Argentyński trener w przeszłości prowadził m.in. rodzime kluby – Club Atlético Colón czy CA Newell’s Old Boys, ale także hiszpański FC Barcelona oraz amerykański Atlanta United FC. Z zespołem „Dumy Katalonii” wywalczył Superpuchar Hiszpanii w sezonie 2013/2014, natomiast prowadząc „The Five Stripes” sięgnął to mistrzostwo Major League Soccer.
W latach 2007-2011 prowadził także reprezentację Paragwaju. Na przełomie czerwca i lipca 2010 roku dotarł z nią do ćwierćfinału mistrzostw świata w RPA, w którym uległ końcowemu zwycięzcy, Hiszpanii 0:1. Nieco ponad 12 miesięcy później zajął drugie miejsce w rozgrywkach Copa América. 29 lipca 2011 roku, dwa dni po zakończeniu turnieju, zrezygnował z dalszego prowadzenia kadry narodowej.
Gerardo „Tata” Martino z reprezentacją Meksyku związał się 7 stycznia 2019 roku, zastępując Ricardo Ferrettiego. Jego debiut na stanowisku selekcjonera przypadł na dzień 23 marca. Piłkarze urodzonego w Rosario szkoleniowca pokonali w meczu towarzyskim Chile 3:1, a bramki dla zwycięskiej ekipy zdobyli wówczas Raúl Jiménez, Héctor Moreno i omawiany już dziś Hirving Lozano.
Terminarz reprezentacji Meksyku w fazie grupowej MŚ 2022:
- Meksyk – Polska (22.11.2022, 17:00)
- Argentyna – Meksyk (26.11.2022, 20:00)
- Arabia Saudyjska – Meksyk (30.11.2022, 20:00)
Wydaje się, że kluczowe dla reprezentacji Gerardo „Taty” Martino będzie pierwsze grupowe starcie, przeciwko Polakom. Zakładając, że grupę wygra Argentyna, a ostatnie miejsce zajmie Arabia Saudyjska, o awansie „Trójkolorowych” lub „Biało-Czerwonych” do 1/8 finału zadecyduje bezpośredni pojedynek. Czy dość bezbarwny w ostatnich miesiącach Meksyk stać na wejście do fazy pucharowej mundialu?