Nie jest dobrze w drużynie Genui. Ostatni mecz w lidze wygrali 30 września z Frosinone, a wczoraj odpadli w Pucharze Włoch z Entellą, która występuje dopiero w 3 lidze, co poskutkowało kolejną zmianą trenera. Czy nowy szkoleniowiec wyciągnie drużynę z dołka? 

Po zwolnieniu Davide Ballardiniego, nowym trenerem m.in. Krzysztofa Piątka został Chorwat Ivan Jurić. Szkoleniowiec miał już styczność z tą drużyną, najpierw jako piłkarz, potem jako trener. Ostatnim razem Jurić prowadził Genuę w 2017 roku, co tym razem pozwoliło mu nie podpisywać nowego kontraktu (ostatni łączy go do czerwca 2019 roku). Czy ta zmiana wyszła na dobre? Chorwat nie wygrał ani jednego spotkania, natomiast Ballardini zostawił Genuę z dorobkiem 4 zwycięstw i 3 porażek. Punktem kulminacyjnym była porażka w rzutach karnych z Entellą, która występuje w 3 lidze włoskiej. Zwolnionego Juricia zastąpi nie byle jakie nazwisko, bowiem Cesare Prandelli, dobrze znany w przeszłości selekcjoner.

Czy były selekcjoner wyciągnie drużynę z dołka? 

Wicemistrz Europy z 2012 roku jako selekcjoner kadry Włoch, potem takie kluby jak Galatasaray czy Valencia. Prandelli ma pokaźne CV, jeżeli chodzi o zespoły z jakimi pracował. Tylko czy same nazwy wystarczą? W Stambule pracował raptem 143 dni, zaliczając 6 zwycięstw, 2 remisy i 8 porażek. Przygoda w Walencji z kolei była jeszcze krótsza. 3 zwycięstwa, 3 remisy i 4 porażki to również nie jest dobra statystyka. Wiadomo, że taka postać jak Prandelli jest potrzebna w szatni, ponieważ miał do czynienia z topową europejską piłką i posiada niesamowite doświadczenie. Czy jednak uda mu się połączyć te cechy z kunsztem trenerskim i sprawi, że drużyna Krzysztofa Piątka w końcu zacznie punktować?

UDOSTĘPNIJ