Sergej Milinković-Savić
Źródło: commons.wikimedia.org / fot. Эдгар Брещанов

Pierwsze mecze barażowe o awans do Euro 2020 za nami. Osiem pojedynków półfinałowych wyłoniło osiem reprezentacji, które 12 listopada powalczą o awans do przyszłorocznych mistrzostw Europy. Oto wczorajsze rozstrzygnięcia:

Gruzja – Białoruś

Mecz w Tbilisi był pierwszym spotkaniem barażowym, spośród ośmiu zaplanowanych na dzień 8 października 2020 roku. Jako jedyny rozpoczął się o godzinie 18:00, podczas gdy wszystkie pozostałe pojedynki miały ruszyć o 20:45. Arbitrem „meczu otwarcia” baraży do Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej 2020 został turecki sędzia, Cüneyt Çakır, który już w 6. minucie spotkania podyktował rzut karny dla gospodarzy. 60 sekund później Tornike Okriaszwili zamienił „jedenastkę” na gola i Gruzja objęła prowadzenie. Za niespełna dwie godziny mieliśmy już jasność, że była to jedyna bramka tego pojedynku. Co więcej, Białorusini przez 90 minut nie oddali nawet jednego strzału celnego. Bezbarwnie zatem pożegnali się z barażami i marzeniami o Euro 2020.

Bośnia i Hercegowina – Irlandia Północna

Spotkanie naszych grupowych rywali w Lidze Narodów z naszymi grupowymi rywalami podczas Euro 2016, zgodnie z założeniami, miało potoczyć się pod dyktando gospodarzy. I tak też się zaczęło. W 14. minucie gry Rade Krunić wyprowadził Bośniaków na prowadzenie. Asystę przy jego trafieniu zanotował Branimir Cipetić. Był to jedyny gol podczas pierwszej części gry. Drugą lepiej zaczęli goście. W 53. minucie do wyrównania doprowadził Niall McGinn. Do końca regulaminowego czasu bramki nie padły, więc do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka. Dodatkowe pół godziny również nie przyniosło rozstrzygnięcia. Zarządzono zatem konkurs rzutów karnych, w którym lepiej spisali się goście. Irlandia Północna wygrała go 4:3 i zagra w finale baraży o przyszłoroczne mistrzostwa Europy.

Bułgaria – Węgry

Pojedynek w Sofii, który poprowadził polski zespół sędziowski na czele z Szymonem Marciniakiem, potoczył się pod dyktando gości. Skuteczność Węgrów i gole, których autorami byli Willi Orban (17. minuta), Zsolt Kalmár (47. minuta) oraz Nemanja Nikolić (75. minuta), jasno pokazały, komu należał się awans do finału. Gospodarze byli w stanie odpowiedzieć tylko honorowym trafieniem z końcowych fragmentów spotkania. Jego autorem był Georgi Yomov.

Islandia – Rumunia

Starcie w Rejkiawiku przyniosło duże emocje już w pierwszej połowie gry. Trzykrotnie z bramek cieszyli się gospodarze, jednak w jednym przypadku ich radość była przedwczesna. Ale po kolei. W 16. minucie do siatki Rumunów trafił Gylfi Sigurðsson. Zawodnik Evertonu 11 minut później ponownie umieścił piłkę w bramce, jednak tym razem był na minimalnym spalonym. W 37. minucie wszystko odbyło się już bez kontrowersji i Sigurðsson miał na swoim koncie już dublet. Gospodarze zeszli na przerwę z dwubramkowym prowadzeniem. Rumuni nie mieli w tym momencie już nic do stracenia. Od 46. minuty na placu gry zameldowało się aż trzech nowych zawodników gości. Starania przyniosły efekt niewiele później. W 63. minucie rzut karny wykonywany przez Alexandru Maxima przywrócił wiarę w końcowy sukces reprezentacji Rumunii. Na ich nieszczęście, do końca spotkania nie padła już żadna bramka i to Islandia pozostała w grze o Euro 2020.

Macedonia Północna – Kosowo

Gra w barażach Kosowa to obok zwycięstwa w grupie 3 dywizji D Ligi Narodów 2018/2019 jak do tej pory największy sukces tej reprezentacji. Sześć meczów i 14 zdobytych punktów (cztery zwycięstwa i dwa remisy) przy imponującym bilansie bramkowym 15:2 dawały nadzieję na pokonanie Macedonii Północnej w barażach. Do tego doszło także trzecie miejsce w eliminacjach do Euro 2020, w których reprezentacja Kosowa zgromadziła 11 punktów w ośmiu meczach (3-2-3, bilans bramkowy 13:16), ogrywając m.in. Czechów u siebie 2:1. Uchylając rąbka tajemnicy, spotkanie z Macedonią Północną zakończyło się takim samym rezultatem – 2:1 dla gospodarzy. Strzelanie rozpoczęło się w 16. minucie gry. „Swojaka” zapakował wówczas lewy obrońca Kosowa – Benjamin Kololli. Trzynaście minut później do remisu doprowadził Florent Hadergjonaj. Ostatnie słowo należało jednak do Macedończyków. W 33. minucie wynik na 2:1 ustalił Darko Velkovski i pozbawił marzeń o awansie reprezentację Kosowa.

Norwegia – Serbia

Hitowe spotkanie Skandynawów z reprezentantami Bałkanów było starciem, w którym prawdziwe emocje zaczęły piętnować się dopiero w końcowych minutach. Dopiero w 80. minucie na boisku pojawił się pomocnik Lazio Rzym, Sergej Milinković-Savić. Wystarczyło 120 sekund, by 25-latek trafił do bramki strzeżonej przez Rune Jarsteina. Uszczęśliwił zarówno Serbów, jak i siebie, gdyż był to jego debiutancki gol w kadrze. Ich wspólna radość trwała jednak ledwie sześć minut. Do wyrównania, a w konsekwencji do dogrywki doprowadził Mathias Normann. W niej ponownie trafił niezawodny tego dnia Sergej i zapewnił Serbom awans do finału baraży.

Słowacja – Irlandia

Pojedynek dwóch dość wyrównanych reprezentacji, w którym ciężko tak naprawdę było wskazać faworyta. Obie drużyny miały podobne szanse, aby wyjść z tego starcia zwycięsko. Efekt? Wynik 0:0 po nie tylko 90 minutach gry, ale także po 120 i jeśli wierzyć jednej z aplikacji z wynikami: 12:12 w sytuacjach bramkowych, 2:2 w strzałach celnych, 6:6 w strzałach niecelnych, 4:4 w strzałach zablokowanych i niemal identyczny procent posiadania piłki przez cały mecz, 52:48. Tak naprawdę dopiero rzuty karne wskazały większą różnicę między obiema reprezentacjami. Lepiej wykonywali je gospodarze – 4/4 wykorzystane, co w rezultacie dało wynik 4:2 i końcowe zwycięstwo Słowacji.

Szkocja – Izrael

Jedno z mniej ciekawych spotkań wczorajszego wieczora zakończyło się bezbramkowym remisem. Podobnie jak w starciu Słowacja – Irlandia, tak i tutaj, do wyłonienia zwycięzcy potrzebne były rzuty karne. W pierwszej serii „jedenastki” nie wykorzystała gwiazda reprezentacji Izraela, Eran Zahavi. Na nieszczęście jego, jak i całej drużyny gości, w szkockim zespole nikt się nie pomylił i to gospodarze rozstrzygnęli konkurs rzutów karnych na swoją korzyść, wygrywając go 5:3.

BARAŻE O EURO 2020, PÓŁFINAŁY:

Ścieżka A
Bułgaria – Węgry 1:3
Islandia – Rumunia 2:1

Ścieżka B
Bośnia i Hercegowina – Irlandia Północna 1:1, karne 3:4
Słowacja – Irlandia 0:0, karne 4:2

Ścieżka C
Norwegia – Serbia 1:1, dogrywka 1:2
Szkocja – Izrael 0:0, karne 5:3

Ścieżka D
Gruzja – Białoruś 1:0
Macedonia Północna – Kosowo 2:1

FINAŁY – 12 LISTOPADA:

Ścieżka A: Węgry – Islandia
Ścieżka B: Irlandia Północna – Słowacja
Ścieżka C: Serbia – Szkocja
Ścieżka D: Gruzja – Macedonia Północna

Kibice polskiej reprezentacji z największą fascynacją śledzić będą spotkanie w ścieżce B. Zwycięzca pary Irlandia Północna – Słowacja trafi do grupy E, w której zmierzy się z Hiszpanią, Szwecją oraz podopiecznymi Jerzego Brzęczka. Reprezentacja, która awansuje z baraży, zmierzy się z Polakami 14 czerwca o godzinie 18 w Dublinie. Ten mecz rozpocznie rywalizację w grupie E.

UDOSTĘPNIJ
Bartosz Pająk
Komentator i redaktor Radia GOL, ponadto piłkarz i spiker IV-ligowego Orlicza Suchedniów oraz jego człowiek od social mediów. Prywatnie sympatyk Manchesteru United, polskiej Ekstraklasy i pierwszej ligi. W wolnych chwilach miłośnik transportu kolejowego.