We wtorkowych ćwierćfinałach Australian Open, awanse do najlepszej czwórki turnieju uzyskali – Karen Chaczanow, Stefanos Tsitsipas, Jelena Rybakina oraz Wiktoria Azarenka.

Grecki tenisista rozstawiony z trzecim numerem, Stefanos Tsitsipas pokonał Jiriego Leheckę bez utraty seta – 6:3, 7:6(7:2), 6:4. Czech był jedną z niespodzianek turnieju, który ograł dwóch rozstawionych rywali. – Tym razem czułem się inaczej niż w jakimkolwiek innym meczu, najważniejsze jest to, że znalazłem rozwiązanie – powiedział 24-latek, dla którego to będzie trzeci półfinał na australijskich kortach. 

Wcześniej do półfinału zameldował się Rosjanin Karen Chaczanow, który okazał się skuteczniejszy od Sebastiana Kordy, gdyż ten został zmuszony do wycofania się z powodu kontuzji nadgarstka przy wyniku 7:6(7:5), 3:0. – Przez kilka forhendów, nie mogłem nawet utrzymać rakiety. Uderzanie z woleja było dla mnie prawie niemożliwe. Więc było trochę ciężko – przyznał Amerykanin.

Pogromczyni Igi Świątek, Jelena Rybakina z łatwością pokonała swoją imienniczkę z Łotwy – Ostapenko 6:2, 6:4. – Jestem bardzo szczęśliwa, że po raz pierwszy znalazłam się w półfinale – stwierdziła Kazaszka, która jest najmłodszą zawodniczką, która pozostaje w drabince. – Oczywiście, że byłam zdenerwowana, zwłaszcza w ostatnim meczu, ale poradziłam sobie z emocjami – dodała.

Jak burza idzie 33-letnia Wiktoria Azarenka. Dziś pokazała wielką formę z Jessicą Pegulą 6:4, 6:1. Była numer jeden na świecie wróciła do ćwierćfinału po raz pierwszy, odkąd została matką, a więc 2016 roku, kiedy urodziła syna Leo. – Czułam, że w zeszłym roku mój tenis nie był zły, ale nie byłam psychicznie gotowa i grałam ze strachem i niepokojem. Trudno było grać odważnie – odpowiedziała. Jej rywalką o finał AO będzie Jelena Rybakina, co zwiastuje niezwykle wyrównany pojedynek. 

Karen Chaczanow (Rosja) – Sebastian Korda (USA) – 7:6(7:5), 3:0 – krecz

Stefanos Tsitsipas Grecja) – Jiri Lekecka (Czechy) – 6:3, 7:6(7:2), 6:4

Jelena Rybakina (Kazachstan) – Jelena Ostapenko (Łotwa) – 6:2, 6:4

Jessica Pegula (USA) – Wiktoria Azarenka (Białoruś) – 4:6, 1:6


PW

UDOSTĘPNIJ