Daniił Miedwiediew wygrał turniej rangi ATP 500 w Rotterdamie. Tenisista rozstawiony z „szóstką” pokonał w niedzielnym finale Jannika Sinnera 5:7, 6:2, 6:2.

W pierwszym secie panowie postanowili zaprezentować tenis na wyniszczenie – partia trwała ponad godzinę. Jako pierwszy na 3:1 przełamał Włoch. Miedwiediew zdołał jednak wyrównać stan meczu. W końcówce lepiej zaprezentował się jednak tenisista zajmujący przed imprezą 14. miejsce w rankingu, który wykorzystał break pointa będącego równocześnie piłką setową.

Niestety kolejne partie nie były tak wyrównane. Miedwiediew znalazł sposób na swojego rywala, dzięki czemu przełamywał reprezentanta Włoch dwukrotnie zarówno w drugim, jak i w trzecim secie. Wynik pojedynku może być nieco złudny – Jannik nie grał tak źle, jak mógłby wskazywać rezultat. Gra była wyrównana, a po niektórych akcjach ręce same składały się do oklasków. Jednakże w kluczowych momentach to Daniił był lepszym tenisistą.

Dla Miedwiediewa był to pierwszy turniej od Australian Open, gdzie swoją przygodę zakończył na trzeciej rundzie. Jest to dla niego pierwszy tytuł od października zeszłego roku i imprezy w Wiedniu. Dzięki niemu mistrz US Open sprzed dwóch lat z pewnością będzie się czuł pewniej przed kolejną częścią sezonu, której punktem kulminacyjnym będą turnieje ATP Masters 1000 w Stanach Zjednoczonych.

UDOSTĘPNIJ
Jarosław Truchan
Sympatyk sportów wszelakich, ale przede wszystkim tenisa, kolarstwa i biathlonu. Prywatnie ogromny fan Rogera Federera, Ronniego O'Sullivana oraz Realu Madryt.