Therese Johaug wygrała bieg na 10 kilometrów techniką klasyczną w Ruce. Drugie i trzecie miejsce zajęły dwie szwedzkie biegaczki – Frida Karlsson oraz Ebba Andersson. Najlepsza z reprezentantek Polski, Monika Skinder uplasowała się na 47 lokacie.
W ramach drugiego etapu minicyklu Ruka Triple odbył się bieg na 10 kilometrów techniką klasyczną kobiet. Początek rywalizacji należał do Fridy Karlsson. Na półmetku sytuacja już się zmieniła. Prowadzenie objęła triumfatorka Pucharu Świata 2019/2020, dominatorka biegów dystansowych Therese Johaug. Do linii mety Norweżka tylko powiększała przewagę. Ostatecznie zaledwie 21-letnia Szwedka straciła do Johaug 21,8 s. Na podium uplasowała się także druga z reprezentantek Szwecji Ebba Andersson. Jej strata do Therese wyniosła 26 sekund.
Najlepiej z reprezentantek Polski spisała się ponownie Monika Skinder. Ćwierćfinalistka wczorajszego sprintu zajęła 47 miejsce ze stratą 2:22,7 s do Johaug. 60 była Weronika Kaleta (+3:10,7), a 68 Magdalena Kobielusz (+4:02,9).
Bieg narciarski mężczyzn:
Trzydziestym ósmym zwycięstwem w karierze Johannesa Klaebo zakończyła się pierwsza dystansowa rywalizacja biegaczy narciarskich w nowym sezonie. To oznacza, że wyrównał się pod względem liczby wygranych ze swoim legendarnym rodakiem – Petterem Northugiem. Norweg w biegu na 15 km pewnie triumfował osiągając czas lepszy o 15,2 sekund.
Do walki o punkty stanęło dzisiaj pięciu Polaków, ale żadnemu z nich nie udało się zdobyć punktów. Najlepszym z naszych okazał się Dominik Bury, który zajął 51 miejsce. Mateusz Haratyk był 68. Maciej Staręga 72, a Kamil Bury 79. Debiutujący w ten weekend Kacper Antolec uplasował się na 80 pozycji. Jutro w Ruce bieg pościgowy na 15 km stylem dowolnym. Pierwszy na trasę z przewagą 26 sekund nad Aleksandrem Bolszunowem wyruszy Johannes Klaebo. Trzeci w klasyfikacji miniturnieju jest Emil Iversen, który traci 31 sekund.
Autor: Mikołaj Szczygieł
