22-letni Japończyk Yuki Tsunoda przedłużył swój kontrakt z Alpha Tauri do 2023 roku. 


Kierowca Formuły 1 wypadł w tym sezonie wystarczająco dobrze w porównaniu z kolegą z zespołu Pierrem Gaslym, aby zachować swoje miejsce w przyszłym roku. – Yuki jest bardzo utalentowanym kierowcą i znacznie się poprawił – powiedział szef zespołu Franz Tost. – Tempo, które ostatnio pokazał, jest wyraźnym dowodem, że szybko się uczy i jest na krzywej rosnącej. W pełni zasługuje na miejsce w F1 – dodał. 

Dyrektor Alpha Tauri podkreślił, iż Japończyk potrzebuje co najmniej trzech lat, aby w pełni opanować klimat Formuły 1. Zespół zasadniczo istnieje w ramach programu rozwoju kierowców Red Bulla, który ma na celu progresu nowych talentów. Decyzje o składzie kierowców Alpha Tauri podejmuje Helmut Marko, doradca ds. sportów motorowych z Red Bulla.

– Po przeprowadzce do Włoch w zeszłym roku, aby być bliżej fabryki (Alpha Tauri). Naprawdę czuję się częścią zespołu i cieszę się, że mogę dalej ścigać się z nimi w 2023 roku – oznajmił Tsunoda. Jego partnerem w przyszłym roku ma być Pierre Gasly, choć Francuz ma być celem Alpine po odejściu Fernando Alonso oraz Oscara Piastriego, który z kolei będzie kierowcą McLarena.

Uważa się, że Marko jest gotów pozwolić Gasly’emu przejść do Alpine, jeśli znajdzie akceptowalną alternatywę, a głównym kandydatem jest Holender Nyck de Vries, który w swoim CV ma tytuły zarówno w Formule 2, jak i Formule E. Marko Helmut chciał podpisać kontrakt z kierowcą IndyCar Coltonem Hertą, ale 22-letni Amerykanin nie ma wystarczającej liczby punktów w systemie kwalifikacji do licencji F1, aby móc ścigać się w F1.


Paweł Wątorski 

UDOSTĘPNIJ