Przed nami ostatnia niedziela z PGE Ekstraligą w 2021 roku. Dzisiaj we Wrocławiu poznamy mistrza i wicemistrza Polski, a w Gorzowie zdobywcę brązowego medalu.

#GORLES

Przed finałowymi rewanżami kwestia medali wydaje się rozstrzygnięta, a starcie Moje Bermudy Stali Gorzów z Fogo Unią Leszno jest pod tym względem zdecydowanie mocniej przesądzona. „Stalowcy” wygrali pierwszy mecz w Lesznie 49:41 i chyba tylko kataklizm może odebrać im ligowy brąz. W tym dwumeczu wszystko zdaje się układać po myśli ekipy z Gorzowa. Formę w Lesznie odzyskał Martin Vaculik, który zaprzepaścił Stali szansę na finał, a świetny mecz odjechał nawet Rafał Karczmarz, który cały rok był najsłabszym punktem drużyny Stanisława Chomskiego. Po drugiej stronie barykady brakuje natomiast pozytywów. Atmosfera wokół klubu nie jest najlepsza po bardzo słabym pożegnaniu Emila Sayfutdinova z leszczyńską publicznością. Jason Doyle oczywiście niezmiennie nie zawodzi, a dobrą dyspozycję odnalazł Damian Ratajczak. To jednak raczej nie wystarczy „Bykom” na odrobienie straty, więc Stal powinna się obronić, a Unia znaleźć się poza podium PGE Ekstraligi po raz pierwszy od 2016.

Awizowane składy:

Moje Bermudy Stal Gorzów:
9.Szymon Woźniak
10.Anders Thomsen
11.Martin Vaculik
12.Rafał Karczmarz
13.Bartosz Zmarzlik
14.Kamil Nowacki
15.Wiktor Jasiński
16.
Trener: Stanisław Chomski

Fogo Unia Leszno:
1.Piotr Pawlicki
2.Janusz Kołodziej
3.Jaimon Lidsey
4.Jason Doyle
5.Emil Sayfutdinov
6.Damian Ratajczak
7.Krzysztof Sadurski
8.
Trener: Piotr Baron

#WROLUB

W pierwszym starciu w Lublinie po godnym finału meczu wynik to 45:45. To dość mocno faworyzuję Spartę, która w rundzie zasadniczej pokonała u siebie „Koziołki” 51:39. Kibice z Wrocławia będą liczyć na podobny wynik dziś popołudniu, aby w stylu zdobyć Mistrzostwo Polski. Są na to spore szanse. W play-offach „Spartanie” udowadniają, że są w tym roku absolutnie wspaniałym i kompeltnym zespołem. W Lublinie nawet pomimo faktu, że Artem Łaguta nie pokazał się z najlepszej strony, reszta drużyny uzupełniła powstałą „dziurę” – w szczególności Gleb Czugunov i Dan Bewley, którzy wspaniale radzili sobie z rywalami. Dla tej właśnie ekipy ta niedziela powinna być świętem i ukoronowaniem roku fantastycznej pracy. Oczywiście, Motor również jak najbardziej zasłużył na medal w tym roku, jednak przyjedzie do Wrocławia z dużymi problemami. Na torze nie pojawi się Grigorij Łaguta, który w meczu na Stadionie Olimpijskim w tym roku był najskuteczniejszym żużlowcem Motoru. Ponadto Wiktor Lampart po kraksie w Częstochowie nadal nie czuje się w 100% dobrze, więc nie będzie w najlepszej formie. Dlatego dla dzisiejszych gości będzie bardzo trudnym zadaniem powinna być próba walki i zatrzymania Sparty.

Awizowane składy:

Betard Sparta Wrocław:
9.Tai Woffinden
10.Mateusz Panicz
11.Artem Łaguta
12.Gleb Czugunov
13.Maciej Janowski
14.Michał Curzytek
15.Przemysław Liszka
16.
Trener: Dariusz Śledź

Motor Lublin:
1.Mikkel Michelsen
2.Mark Karion
3.Jarosław Hampel
4.Krzysztof Buczkowski
5.Grigorij Łaguta (zastępstwo zawodnika)
6.Wiktor Lampart
7.Mateusz Cierniak
8.
Trener: Jacek Ziółkowski

UDOSTĘPNIJ
Adam Franciszek Wojtowicz
"Bo czasem wygrywasz, a czasem się uczysz"