Już dziś w Rzeszowie wielki finał Canal+ Online Indywidualnych Mistrzostw Polski na żużlu! Przed trzecią rundą rywalizacji o tytuł najlepszego żużlowca kraju wydaje się, że szansę na złoto ma dwóch żużlowców – Bartosz Zmarzlik i Dominik Kubera.

Zmarzlik oraz Kubera po drugiej rundzie IMP w Krośnie, wygranej przez 23-latka, zrównali się w klasyfikacji generalnej z dorobkiem 31 punktów i przewagą 8 „oczek” nad trzecim Januszem Kołodziej. Tytułu broni Zmarzlik, który ma na koncie triumf w otwierającej rundzie tegorocznego cyklu, która odbyła się w Grudziądzu. Dodatkowo, jeśli zawodnik Stali utrzyma się w najlepszej trójce, to sięgnie po czwarty z rzędu i piąty ogółem medal krajowego czempionatu.

Na walkę o Mistrzostwo można dziś sobie śmiało ostrzyć zęby. Zmarzlik oraz Kubera prezentują w tym roku najwyższy światowy poziom i obaj znajdują się w najlepszej „10” średnich biegopunktowych PGE Ekstraligi. Miniony weekend również mogą zaliczyć do udanych, gdyż obaj awansowali ze swoimi drużynami do finału DMP we wspaniałym stylu. Zmarzlik był absolutnym liderem Moje Bermudy Stali Gorzów, zdobywając w dwumeczu z zielona-energia.com Włókniarzem Częstochowa aż 30 punktów. Kubera z Motorem Lublin odrobił natomiast z nawiązką 10-punktową stratę z pierwszego meczu, łącznie zapisując w dwóch starciach z For Nature Solutions Apatorem 21 „oczek” przy swoim nazwisku. Dodatkowo żużlowiec „Koziołków” błyszczał podczas 3. finału Tauron SEC w Łodzi, gdzie zajął drugie miejsce z 15 punktami na koncie.

Warto przypomnieć, że triumfator Indywidualnych Mistrzostw Polski otrzyma na rok symboliczne trofeum – Czapkę Kadyrowa. Po raz pierwszy Mistrz Polski otrzymał ją w 1963, kiedy w rywalizacji triumfował Henryk Żyto. Ten rozpoczął tradycję wyszywania na czapce nazwiska zwycięzcy i przekazywania jej dalej. W 2003 roku na oryginalnej czapce zabrakło miejsca, w związku z czym od kolejnego sezonu pojawiła się jej następczyni, którą otrzyma dzisiaj koronowany Mistrz. Na tej czapce widnieją między innymi nazwiska Tomasza Golloba, Adama Skórnickiego czy ś.p. Tomasza Jędrzejaka.

Chociaż w walce o Czapkę powinni liczyć się jedynie Kubera i Zmarzlik, a triumf innego zawodnika byłby sporą niespodzianką, to walka o podium pozostaje otwarta. W najlepszej pozycji do zdobycia brązu znajduje się Janusz Kołodziej. Żużlowiec Unii ma na koncie 23 punkty mimo tego, że w Grudziądzu i Krośnie nie znalazł się w finale. Trzy „oczka” mniej od niego ma Jarosław Hampel, za którym udany mecz w Lublinie (12+2), a kolejne trzy dalej zawsze groźny Maciej Janowski. Grzegorz Zengota i Patryk Dudek mają na konta po 16 punktów, więc w przypadku świetnego występu też mogą włączyć się do tej rywalizacji, ale będzie to wymagało od niech niewiarygodnej dyspozycji.

Finał Canal+ Online IMP będzie rozegrany na torze w Rzeszowie, na którym najlepsi żużlowcy nie ścigali się od dawna. Podobnie jak w przypadku drugiej rundy w Krośnie, zapowiada to potencjał na wielkie emocje i niespodzianki. Namieszać w stawce może wychowanek miejscowej Stali, Wiktor Lampart, który otrzymał dziką kartę na dzisiejsze zmagania.

Start ostatniej rundy Canal+ Online Indywidualnych Mistrzostw Polski w Rzeszowie zaplanowano na 19:00.

Lista startowa:
1. Jarosław Hampel
2. Dominik Kubera
3. Maciej Janowski
4. Kacper Woryna
5. Paweł Przedpełski
6. Bartosz Zmarzlik
7. Patryk Dudek
8. Grzegorz Zengota
9. Jakub Miśkowiak
10. Przemysław Pawlicki
11. Jakub Jamróg
12. Janusz Kołodziej
13. Bartosz Smektała
14. Mateusz Cierniak
15. Wiktor Lampart
16. Tobiasz Musielak

UDOSTĘPNIJ
Adam Franciszek Wojtowicz
"Bo czasem wygrywasz, a czasem się uczysz"