Reprezentacja Polski w hokeju na lodzie sprawiła niemałą niespodziankę i wygrała turniej prekwalifikacji do ZIO 2022. W decydującym meczu biało-czerwoni pokonali faworyzowanych gospodarzy, czyli reprezentację Kazachstanu. Bramkę na wagę awansu zdobył Maciej Urbanowicz.

Pierwsze dwa przetarcia podczas turnieju rozgrywanego w Nur-Sułtanie były formalnością. Polacy pokonali pewnie Holendrów 8:0 i Ukraińców 6:1. Potwierdziły się przewidywania, że o pierwsze miejsce, które da awans do trzeciej rundy kwalifikacji olimpijskich, zagramy z Kazachstanem. Gospodarze też nie mieli problemów w swoich dwóch pierwszych rywalizacjach. Ukrainie zaaplikowali osiem goli, a Holandii siedem, w każdym z tych meczów tracąc po jednym golu.

Sytuacja przed meczem Kazachstan – Polska była banalna. Zwycięzca wygrywał turniej i zgarniał prawo udziału w decydujących o awansie na igrzyska zmaganiach.

Reprezentanci Polski stawili skutecznie czoła naszpikowanemu gwiazdami KHL zespołowi Kazachstanu. W jego szeregach wystąpiło wielu naturalizowanych hokeistów urodzonych w Rosji, Kanadzie, czy Szwecji. Gospodarze od początku meczu mieli przewagę, byli groźniejsi i częściej strzelali na bramkę. Jednak w końcowym rozrachunku to polskim hymn wybrzmiał w Barys Arenie.

Wynik spotkania otworzył w pierwszej tercji Bartosz Ciura, który wrzucił spod niebieskiej na bramkę, a krążek odbity od jednego z obrońców szczęśliwie wpadł do bramki. Wynik podwyższył Martin Przygodzki, który dobił strzał Oskara Jaśkiewicza. Kilkanaście sekund później kontakt złapali rywale, bo Dustin Boyd wykorzystał piękną akcję Curtisa Valka. Jeszcze w drugiej tercji był remis. Boyd najlepiej odnalazł się w podbramkowym zamieszaniu i posłał krążek do bramki bezradnego Johna Murraya.

Kilka chwil po rozpoczęciu trzeciej tercji świetną akcję przeprowadził duet Maciej UrbanowiczFilip Komorski. Strzał z przestrzeni międzybulikowej napastnika GKS-u Tychy zatrzymał się na słupku bramki Henrika Karlssona, ale guma trafiła pod łopatkę Urbanowicza, który bez kłopotu zdobył gola.

Kazachowie ruszyli do skomasowanych ataków, ale nie wykorzystali ani gry w przewadze, ani momentu wycofania swojego bramkarza i rozgrywania sześciu na pięciu. John Murray tego dnia bronił wyśmienicie, a w wielu momentach skutecznie asekurowali go obrońcy.

Polska pokonała Kazachstan 3:2 i zapewniła sobie udział w jednym z trzech eliminacyjnych turniejów o udział w ZIO 2022. Te rozgrywki zaplanowano na końcówkę sierpnia. Formuła rywalizacji będzie taka sama jak w Kazachstanie. Spośród czterech drużyn, grających każda z każdą, bilet do Chin otrzyma jedynie najlepsza. Tyle, że poprzeczka zawieszona będzie zdecydowanie wyżej, bo w trzeciej rundzie eliminacji na Polaków czekają drużyny ze światowej czołówki.

Grupa D: Austria, Białoruś, Słowacja
Grupa E: Francja, Łotwa, Włochy
Grupa F: Dania, Korea Południowa, Norwegia

W turnieju olimpijskim udział zapewniony mają już reprezentacje Chin, Kanady, USA, Niemiec, Rosji, Czech, Szwajcarii, Szwecji i Finlandii.

Kazachstan – Polska 2:3 (0:1, 2:1, 0:1)

0:1 Ciura – 7:28
0:2 Przygodzki – 30:30
1:2 Boyd – 30:47
2:2 Boyd – 35:29
2:3 Urbanowicz – 40:29

Kary: 2 min – 6 min

KAZ: Karlsson – Metalnikov, Dietz, Dawes, Boyd, Valk; Shalapov, Blacker, Mikhailis, Shestakov, Starchenko; Kleschenko, Maklyukov, Akolzin, Rymarev, Shevchenko; Orekhov, Zhailauov, Petukhov, Gurkov; rez. Kudryavtsev

POL: Murray – Kolusz, Wajda, Chmielewski, Paś, Jeziorski; Kosek, Ciura, Bettahar, Kapica, Neupauer; Jaśkiewicz, Michałowski, Dziubiński, Urbanowicz, Komorski; Starzyński, Marzec, Przygodzki; rez. Kieler

Polska – Holandia 8:0 (3:0, 4:0, 1:0)
Bramki: Kostek 5/4, Chmielewski 5/4, Urbanowicz 5/4, Paś 5/4, Wajda, Jaśkiewicz, Jaśkiewicz, Komorski

Polska – Ukraina 6:1 (1:1, 2:0, 3:0)

Bramki: Starzyński, Przygodzki, Marzec 4/5, Kolusz 5/4, Kapica, Komorski – Taran

 

UDOSTĘPNIJ