Już o 16.00 odbędzie się mecz trzeciej siły angielskiej ekstraklasy z zespołem trzecim od końca tabeli. Mowa o meczu Manchester City – Burnley.

Obywatele są gigantami europejskiego futbolu i bezwzględnymi faworytami takich właśnie meczów. Walka w czubie tabeli od początku sezonu jest niezwykle emocjonująca i wyrównana. The Citizens tracą dwa punkty do Chelsea i jeden do Liverpoolu, a zatem jakakolwiek strata punktów może okazać się tragiczna w skutkach. W tym sezonie Manchester nie wygrał tylko trzech meczów, to są dwa remisy z Southampton i Liverpoolem w ostatniej kolejce oraz przegrana z Tottenhamem w pierwszej kolejce. Można powiedzieć, że jesienny margines błędu skończył się zespołowi Pepa Guardioli.

The Clarest z kolei bronią się przed spadkiem i to nie może dziwić, ponieważ zespół prowadzony od dziewięciu lat przez Seana Dyche’a od kilku kampanii nie notuje progresu, a co za tym idzie, zalicza regres. Burnley nie wygrało jeszcze meczu w tym sezonie, kończąc trzy spotkania (z Leeds, Leicester i Norwich) wynikami remisowymi. Teraz tracą oni jedno oczko do bezpiecznej strefy, ale zdobycie choćby promila punktu w starciu z Manchesterem City to porwanie się z motyką na słońce.

Marceli Korytek 

UDOSTĘPNIJ
Radio GOL
Jedyne takie sportowe radio internetowe. RadioGOL.pl jako pierwsze w Polsce oferuje profesjonalną współpracę z klubami sportowymi, dla których prowadzone są regularne relacje NA ŻYWO. Ponadto serwis oferuje artykuły, transmisje, komentarze i analizy profesjonalnych ekspertów, specjalizujących się w szerokim wachlarzu dyscyplin sportowych.