14 kwietnia sztafeta z ogniem olimpijskim miała zawitać do Osaki. Jednak ze względu na wzrost przypadków zakażeń koronawirusem władze regionu odwołały wszelkie wydarzenia z nim związane. Przełożone z ubiegłego roku igrzyska w Tokio rozpoczną się 23 lipca.

Sztafeta olimpijska od początku zmaga się z wieloma przeciwnościami losu. Od startu całe wydarzenie odbywa się w najwyższym reżimie sanitarnym, by chronić uczestników i kibiców. Organizatorzy dodatkowo proszą widzów o noszenie maseczek, zachowywania odstępów czy nawet unikanie głośnego dopingu. Jednak ze względu na rekordowy wzrost zakażeń na niektórych obszarach, ogień olimpijski napotyka co raz więcej problemów. W środę w regionie Osaka odnotowano 878 nowych przypadków zakażenia, co jest nowym rekordem. Natomiast w szpitalach zajętych jest już ponad 70 procent miejsc. Na terenie samej prefektury od poniedziałku obowiązuje lockdown.

– Nowa odmiana koronawirusa jest bardzo zaraźliwa i szybko się rozprzestrzenia. Proszę wszystkich mieszkańców, aby powstrzymywali się od wychodzenia z domów, jeśli tylko jest to możliwe – zaznaczył gubernator Osaki Hirofumi Yoshimura.

Sztafeta z ogniem wyruszyła w trasę po całej Japonii 25 marca z dotkniętej w 2011 roku tsunami Fukushimy. Do Tokio ma dotrzeć po 121 dniach 23 lipca, by zapalić znicz na ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich.  Cała impreza potrwa ponad dwa tygodnie i zakończy się 8 sierpnia.

Autor: Artur Wahlgren

UDOSTĘPNIJ
Arkadiusz Bogucki
Miłośnik piłki, zwłaszcza tej we Włoskim wydaniu. Redaktor również na portalu SerieAPolonia.pl. Poza piłką nożną zafascynowany literaturą grozy, w szczególności twórczością Stephena Kinga oraz H.P. Lovercrafta.