Co łączy wymienione w tytule drużyny? Dwie rzeczy: fatalna dyspozycja ligowa oraz problemy ze zdobywaniem bramek. Schalke 04 Gelsenkirchen, VfB Stuttgart oraz Crystal Palace szukają nowego napastnika, który pomoże rozwiązać obydwa problemy. Wszystkie trzy kluby zarzuciły sieci na młodego, angielskiego snajpera – Dominica Solanke. Czy jednokrotny reprezentant „Synów Albionu” będzie w stanie odmienić oblicze zespołu, do którego ostatecznie trafi?
A trafi prawie na pewno, bo jego sytuacja w Liverpoolu jest fatalna. Jürgen Klopp wybrał swój żelazny skład ataku, którego Dominic Solanke jest dopiero czwartym napastnikiem w hierarchii. Nic także nie wskazuje na poprawę sytuacji 21-latka, gdyż w bieżącym sezonie nie zagrał w ani jednym spotkaniu ligowym! Najrozsądniejszym rozwiązaniem wydaje się zatem transfer…
Kierunek? Londyn lub Niemcy
Wszystko wskazuje na to, że Solanke będzie miał dwie opcje: pozostanie w kraju i transfer do Crystal Palace lub wyjazd za granicę. W tym przypadku w grę wchodzą przede wszystkim dwa kluby – Schalke 04 Gelsenkirchen oraz VfB Stuttgart.
Wszystkie trzy zespoły na gwałt potrzebują wzmocnień ataku, a młody snajper wydaje się być dobrą i stosunkowo niedrogą opcją.
Crystal Palace
Angielskie Orły znajdują się obecnie na niezłym 11 miejscu tabeli Premier League, ale ich dorobek strzelecki wygląda mizernie. W bieżącym sezonie podopieczni Roya 
Hogdsona zdobyli zaledwie 17 bramek. Jest to trzeci najgorszy wynik w najwyższej angielskiej klasie rozgrywkowej. Dominic Solanke miałby zatem ciężkie zadanie, ale także świetnych partnerów. W ataku towarzyszyliby mu Wilfried Zaha oraz Andros Towsend.
„Daily Mail” informował nawet, że młody snajper przeszedł już testy w Crystal Palace, ale obecnie coraz więcej źródeł informuje, że znalazł się on na pierwszym miejscu listy życzeń Schalke…
Schalke 04 Gelsenkirchen
Królewsko-Niebiescy natomiast przed sezonem bardzo solidnie wzmocnili kadrę. „Na papierze” transfery wyglądały znakomicie. Nowy napastnik Mark Uth do pary z 
odzyskującym formę Embolo czy solidnym Burgstallerem miał poprowadzić sensacyjnego wicemistrza Niemiec do kolejnych sukcesów – także w Europie. Podopieczni Domenico Tedesco jednak zamiast na stałe włączyć się do walki o podium, okupują dolną część bundesligowej tabeli. Die Knappen w bieżącym sezonie zdobyli w lidze zaledwie 20 bramek (z czego 5 w jednym meczu), a ich najlepszy strzelcy mają na koncie 3 trafienia.
VfB Stuttgart
Sytuacja Stuttgartu jest bardzo podobna do tej Schalke. Zeszłosezonowy beniaminek po zmianie trenera na Tajfuna Korkuta w znakomitym stylu skończył poprzednią kampanię. Die Schwaben zajęli 7 miejsce i z nadzieją patrzyli na nadchodzący sezon. Do klubu trafili min. Daniel Didavi, Gonazalo Castro czy Marc Oliver Kempf, którzy mieli wynieść zespół na europejski poziom. Rzeczywistość szybko zweryfikowała te plany. 
Korkuta prędko zastąpił Marcus Weinzierl, któremu do tej pory nie udało się odmienić oblicza drużyny.
Obecnie władze niedawnego mistrza 2.Bundesligi planują konkretnie wzmocnić atak – Die Rotten w bieżącym sezonie strzelili zaledwie 12 bramek!
Angielska kompania w Niemczech
Dominic Solanke może dołączyć do swoich rodaków, którzy w ostatnich miesiącach świetnie radzą sobie na wyspach. Mowa tutaj o Jadonie Sancho, Reissie Nelsonie czy Ademoli Lookmanie, który w Bundeslidze spędził wiosnę minionego roku. Poza napastnikiem Liverpoolu w kręgu zainteresowań Niemców znajduje się chociażby Callum Hudson-Odoi, o którego transferze jakiś czas temu pisaliśmy TUTAJ. Obecnie sprawy nabrały tempa i skrzydłowy Chelsea jest coraz bliżej Bayernu lub Lipska.
Czy Solanke jest gotów, by zrobić kolejny krok w karierze? Do tej pory nigdy nie musiał brać na barki odpowiedzialności za strzelanie bramek. W dorosłej piłce pełnił głównie rolę rezerwowego. W przeszłości grał w Vitesse (27 meczów, 7 bramek i 1 asysta) oraz przez jeden sezon w Liverpoolu (26 meczów, 1 bramka i 1 asysta), w którym był głównie rezerwowym – w Premier League uzbierał zaledwie 581 minut. Z tego powodu ciężko stwierdzić, czy będzie w stanie wbić się na stałe do składu drużyn, które są w dołku.
Dla 21-latka to najwyższy czas by poszukać nowych wyzwań w karierze. W bieżącej kampanii rozegrał zaledwie dwa spotkania i to w Premier League 2. Jeśli nie chce stracić szansy, jak na przykład Patric Bamford, powinien czym prędzej trafić do drużyny, w której będzie grać regularnie!
Zobacz także: Pulisic oficjalnie w Chelsea!
