Mohamed Salah chce zagrać na igrzyskach olimpijskich. Jest jednak pewien haczyk, by do tego doszło, Liverpool musi wydać zgodę na udział swojej gwiazdy w Tokio.

Mohamed Salah ma już za sobą jeden udział na igrzyskach olimpijskich. W 2012 roku wystąpił na turnieju w Londynie. Pomógł wówczas dotrzeć swojej reprezentacji do ćwierćfinału, gdzie 3:0 pokonała ich drużyna Japonii. 21-letni wówczas piłkarz dopiero zaczynał stawiać swoje pierwsze kroki w poważnym futbolu, ale jego trzy gole znacząco przyczyniły się do wyjścia z grupy reprezentacji Egiptu.

O tym, że skrzydłowy Liverpoolu będzie chciał pomóc swoim młodszym kolegom na igrzyskach olimpijskich w Tokio, spekulowało się w jego kraju już od dłuższego czasu. Jednak dopiero w tym tygodniu szef Egipskiej Federacji Piłkarskiej Ahmed Megahed oficjalnie potwierdził wcześniejsze domysły.

– Wysłaliśmy wiadomość do zarządu Liverpoolu, oznajmiając, że zamierzamy powołać Salaha na turniej w Tokio. Odpowiedzieli, że przedyskutują tę sprawę z zawodnikiem […] Mogę tylko powiedzieć, że piłkarz chciałby zagrać w igrzyskach, pomóc Egiptowi. Mam nadzieję, że Liverpool powie „tak”- zdradził Megahed w rozmowie ze stacją MBC MASR.

Teraz pozostało czekać na decyzję angielskiego klubu, która wcale nie jest taka oczywista. Liverpool puszczając swojego gwiazdora na igrzyska olimpijskie, ryzykuje jego kontuzją. Poza tym turniej piłkarski w Tokio trwa do 8 sierpnia. Zaledwie kilka dni później rusza Premier League. Oznaczałoby to, że Salah nie weźmie udziału w zgrupowaniu przed sezonem. Dodatkowo będzie potrzebował odpoczynku po wykańczającym roku i z pewnością opuści pierwsze spotkania w lidze. The Reds może nie uśmiechać się taki scenariusz i jest możliwe, że nie wyrażą zgody na wyjazd Egipcjanina.

Autor: Artur Wahlgren

UDOSTĘPNIJ
Arkadiusz Bogucki
Miłośnik piłki, zwłaszcza tej we Włoskim wydaniu. Redaktor również na portalu SerieAPolonia.pl. Poza piłką nożną zafascynowany literaturą grozy, w szczególności twórczością Stephena Kinga oraz H.P. Lovercrafta.