Spotkanie Manchesteru City z Borussią Dortmund zakończyło się kilka dni temu. Jednak sprawa rumuńskiego arbitra Octaviana Sovre ma swój ciąg dalszy. Szef Komitetu Sędziów UEFA  potępił zachowanie sędziego, który po zakończonym meczu poprosił Erlinga Haalanda o autograf.

Po zakończeniu pierwszego ćwierćfinałowego meczu Ligi Mistrzów pomiędzy Manchester City a Borussią Dortmund kamery zarejestrowały niecodzienną sytuację. W tunelu prowadzącym do szatni Octavian Sovre zaczepił Erlinga Haalanda i poprosił go autograf na żółtej i czerwonej kartce. Zajście od razu wzbudziło wiele kontrowersji i pytań odnośnie profesjonalizmu arbitra. Do sytuacji odniósł się też szef Komitetu Sędziów UEFA. Roberto Rosetti napisał mail do innych arbitrów, w których przestrzega sędziów przed takim zachowaniem. Zdaniem Włocha może ono doprowadzić do obniżenia poziomu zaufania.

„Jesteśmy odpowiedzialni za swoje zachowanie i zachowanie członków naszego zespołu podczas powierzonej przez UEFA misji […] Mamy w tym pomóc swoim autorytetem, wyglądając i zachowując się stanowczo i profesjonalnie. Jeśli chcemy być szanowani tak samo jak piłkarze, to dlaczego mamy ich prosić o autograf czy koszulkę? Czy oni mają takie same prośby wobec nas? To jest po prostu niedopuszczalne. To również kwestia godności. I pamiętajcie o liczbie kamer na meczach UEFA  one wyłapują dosłownie wszystko” – tłumaczył Rosetti w korespondencji, do której dotarła telewizja Sky Sports.

Octavianowi Sovre nie pomógł nawet fakt, że podpisane przez Erlinga Haalanda kartki trafiły na aukcję, z której fundusze zostaną przekazane na pomoc osobom z autyzmem. Działania wobec arbitra podjęła również Rumuńska Komisja Sędziowska. Według dziennikarzy sędzia został tymczasowo zawieszony i nie będzie uczestniczył w ostatniej kolejce sezonu zasadniczego.

Autor: Artur Wahlgren

 

UDOSTĘPNIJ
Arkadiusz Bogucki
Miłośnik piłki, zwłaszcza tej we Włoskim wydaniu. Redaktor również na portalu SerieAPolonia.pl. Poza piłką nożną zafascynowany literaturą grozy, w szczególności twórczością Stephena Kinga oraz H.P. Lovercrafta.