Już o 20:45, mecz, który zapowiada się na wielki hit. Napoli na Stadio Armando Maradona podejmuje, wracającą na właściwe tory Atalantę.

Być może nie ułożenie gwiazd, specjalne znaki na niebie, ale coś w kościach mówi, że to powinien być po prostu dobry mecz. Gennaro Gattuso próbuje ze wszystkich sił pokazać, że on i Napoli to związek, który czasem przejdzie jakieś problemy, ale w gruncie rzeczy wyjdzie na prostą. Obecnie piąta lokata w lidze, z niewielką stratą do reszty stawki, ale to niczego nie przesądza. Pod Wezuwiuszem panuje kryzys, pytanie, czy zdołają go pokonać już w tym spotkaniu.

Gian Piero Gasperini i Atalanta to natomiast pomimo nie tak odległych perturbacji, całkiem mocna parka. Nawet jeśli ligowa tabela tego nie odzwierciedla. Dwie pozycje niżej niż ich dzisiejsi rywale, chociaż dzieli ich punkt różnicy. W dodatku do wielkiej formy powraca Josip Ilicic, więc powinno dziać się wiele, za sprawą tego Słoweńskiego magika. Przekonamy się już o 20:45!

 

UDOSTĘPNIJ
Arkadiusz Bogucki
Miłośnik piłki, zwłaszcza tej we Włoskim wydaniu. Redaktor również na portalu SerieAPolonia.pl. Poza piłką nożną zafascynowany literaturą grozy, w szczególności twórczością Stephena Kinga oraz H.P. Lovercrafta.