5. kolejka Ligi Mistrzów przyniesie nam szlagierowo zapowiadające się starcie pomiędzy Chelsea, a Juventusem. W pierwszym spotkaniu obu ekip górą byli turyńczycy. Czy „The Blues” tym razem zdobędą 3 punkty?
Awans już pewny
Przed wtorkowym spotkaniem na Stamford Bridge oba zespoły zapewniły sobie już awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów. W grupie H na przegranym polu pozostawiły Zenit St. Petersburg oraz Malmo, które powalczą jedynie o trzecią lokatę. Jedynym pytaniem pozostaje to, kto finalnie zajmie pierwsze miejsce. Jeśli Juventus pokona Chelsea, zagwarantuje sobie rozstawienie w kolejnej fazie Champions League.
W pierwszym spotkaniu obu ekip górą niespodziewanie okazali się Włosi. Gospodarze tamtego meczu, osłabieni kontuzjami Alvaro Moraty i Paulo Dybali, musieli wystąpić w bardzo kombinowanym ustawieniu ataku. Duet Bernardeschi & Chiesa nie zawiódł, a ten ostatni zdobył jedną bramkę w tym spotkaniu.
Czas na rewanż
Chelsea mogła pochwalić się aż 66-procentowym posiadaniem piłki, a także większą liczbą sytuacji bramkowych. Finalnie jednak nieskuteczność ofensywy „The Blues”, na czele z Romelu Lukaku, spowodowała, że w Turynie goście nie strzelili ani jednej bramki. Kibice z Londynu liczą, że w rewanżu ich zespół będzie dużo bardziej konkretny.
Tym razem na boisku po raz kolejny zabraknie Paulo Dybali, który po drobnej kontuzji zasiądzie tylko na ławce rezerwowych. „Stara Dama” będzie musiała poradzić sobie także bez podpory defensywy, Giorgio Chielliniego oraz mogącego grać na wielu pozycjach Danilo.
W ekipie Chelsea wciąż poza składem jest Lukaku, a do gry w pierwszej jedenastce awizowane jest trio Hudson Odoi, Hakim Ziyech oraz Christian Pulisic. Czy taki skład ataku pozwoli „The Blues” zdobyć trzy punkty na własnym terenie?
Autor: Robert Saganowski