Gdy na początku marca młody Francuz doznał rozerwania pęczka mięśniowego, mówiło się o dużej podatności piłkarza na wszelkie kontuzje. Teraz ponownie kontuzjowany Ousmane Dembélé nabawił się urazu uda, który przekreślił jego występ z Liverpoolem. Zawodnik będzie pauzować około miesiąca.

Pech Francuza

Od przeprowadzki piłkarza na Camp Nou minie niedługo dwa lata, jednak Dembélé zdążył już opuścić aż 36 meczów z powodu różnych kontuzji. Podczas sobotniego meczu nabawił się urazu uda, który przekreślił jego występ we wtorkowym rewanżowym meczu z Liverpoolem. Zawodnik prawdopodobnie w tym sezonie już nie zagra, gdyż jego absencję przewiduje się na przynajmniej trzy tygodnie.
Notując świetne występy na jesieni, skrzydłowemu wróżono bardzo dobry sezon. Jednak kontuzje, których doznał na przestrzeni pierwszych trzech miesięcy obecnego roku, sprawiły, że piłkarz nie może wócić do swojej starej formy. Mimo strzelonych 14 goli i zanotowanych 9 asyst, sytuacja Francuza w klubie zdaje się być coraz mniej pewna.

Zobacz również: Najlepsza piłkarka świata odmówiła gry na mundialu

Syndrom Bale’a?

Zawodnik, który zostaje pierwotnie kupiony za 105 milionów euro powinien stać się jednym z kluczowych zawodników w swoim klubie oraz dawać nieopisaną jakość na boisku. Ousmane Dembélé pierwszoplaną postacią w Barcelonie nie jest, a jego częstotliwość występów jest bardzo niska. Częste urazy i wahania formy przypominają przypadek Garetha Bale’a, którego kontuzje regularnie eliminowały z gry. Jeżeli sytuacja Francuza nie zmieni się, włodarze Barcelony prawdopodobnie zaczną zastanawiać się nad sprzedażą piłkarza.

Zobacz również: Hirving Lozano podpisał kontrakt ze słynnym włoskim klubem

 

UDOSTĘPNIJ
Avatar
Wyznawca piłki nożnej od dziewiątego roku życia. Fanatyk FC Barcelony, ligi hiszpańskiej oraz reprezentacyjnych rozgrywek.