Wczoraj Legia Warszawa wygrała w rewanżowym starciu z Atromitosem 2:0 i dzięki temu awansowała do czwartej rundy kwalifikacji Ligi Europy. Po meczu głos zabrał trener warszawskiej drużyny, Aleksandar Vuković.
– Jestem bardzo zadowolony, bo wygraliśmy w Grecji w trudnych warunkach i awansowaliśmy do kolejnej rundy. To nie było łatwe zadanie. Mam nieco inne spojrzenie, które tyczy się też dwóch poprzednich sezonów, bo lubimy pamiętać o tym, co było sto lat temu, a nie w poprzednim czy dwa sezony temu. Dostaliśmy się do czwartej rundy z kontrolą i pewnością, co sprawia, że jestem zadowolony – powiedział.
Serb został również zapytany o grę Sandro Kulenovicia. Mimo tego, że Chorwacki napastnik nie zaprezentował niczego dobrego na boisku i był jednym ze słabszych punktów drużyny, to Vuković pochwalił go za występ w tym spotkaniu.
– Jestem zadowolony z gry Kulenovicia, bo robił to, co potrzebowaliśmy w fazie budowy ataku, wiele pracował dla drużyny i był bliski zdobycia bramki. Raz czy dwa mógł asystować. Na pewno stać go na więcej, czekam aż to pokaże – podkreślił.
Trener Legii odniósł się również do dyspozycji we wczorajszym meczu wracającego po kontuzji Cafu.
– To było dla niego trudne, bo po urazie zagrał w meczu o dużą stawkę. Zaprezentował się jednak bardzo dobrze – chciało mu się grać, to było widać. W sobotę sprawdziliśmy w jakim jest stanie dając mu wystąpić w meczu drugiej drużyny – to utwierdziło nas, że jest gotowy. Na szczęście potwierdził to w Atenach – powiedział.
Zobacz również: Vuković o słabej dyspozycji Novikovasa.”Na Ronaldo w Juventusie też czekali”
Źródło: Przegląd Sportowy