Legia u progu grudnia pożegnała się z tegoroczną edycją europejskich pucharów. Co więcej, patrząc na ligową formę, przerwa stołecznej drużyny od dużego grania może potrwać więcej niż rok. Jak więc ostatecznie przedstawia się tabela grupy C?

Awans do wiosennych rozgrywek Ligi Europy wywalczył Spartak razem z Napoli, co należy uznać za pewną niespodziankę. Mało kto we wrześniu przewidywał, że moskiewska drużyna może wyjść zwycięsko z grupy, tymczasem okazała się ona najlepszą w ogólnym rozrachunku. Napoli zaś nie bez problemów wypełniło formalność i awansowało do wiosennych walk o Ligę Europy.

Spory zawód zaś muszą odczuwać kibice Leicester. Angielska drużyna dała sobie wyrwać awans i musi zadowolić się walką w Lidze Konferencji na wiosnę. Nic dziwnego, jeśli wygrywa się tylko dwa spotkania z sześciu. Legia zaś również zakończyła rywalizację z dwoma dość szczęśliwymi zwycięstwami, nie dołożyła jednak do tego żadnego remisu. Skutkiem czego stołeczna ekipa zamknęła jesień z bilansem sześciu punktów.

Warszawiacy, pomimo że nie stali się łatwym dostarczycielem punktów, jak zakładano we wrześniu, nie zdołali jednak zostawić po sobie dobrego wrażenia na europejskich arenach.  

UDOSTĘPNIJ