Krzysztof Piątek był jednym ze strzelców bramek w wygranym przez reprezentację Polski meczu z Izraelem. Napastnik zrezygnował jednak z wykonania swojej charakterystycznej cieszynki po strzelonym golu. Piłkarz postanowił wyjaśnić, dlaczego tego nie zrobił.

W poniedziałek Polska wygrała z Izraelem 4-0 w czwartej kolejce eliminacji do Mistrzostw Europy 2020. Wynik tego spotkania otworzył w 35 minucie Krzysztof Piątek. Zawodnik Milanu nie dał szans bramkarzowi rywali, strzelając mocno z bliskiej odległości pod poprzeczkę. Po zdobyciu bramki napastnik nie zaprezentował swojej charakterystycznej cieszynki – strzelanie z pistoletów. Piątek na kanale „Łączy Nas Piłka” wyjawił, że nie zrobił tego, ze względu na szacunek do rywala.

Mamy szacunek do każdego przeciwnika, wiadomo jaka w Izraelu jest polityka i zachowałem się z szacunkiem do rywala – wyjaśnił.

Tym razem tego nie zrobiłem, ale w następnych meczach już na pewno do tego wrócę – dodał.

Po czterech kolejkach w grupie G reprezentacja Polski ma komplet 12 punktów i bilans bramek 8-0. „Biało-Czerwoni”, choć nie minął jeszcze półmetek eliminacji, są na bardzo dobrej drodze, aby wywalczyć awans na Mistrzostwa Europy 2020.

Zobacz również: Michał Kucharczyk zagra w Rosji? Zawodnik o krok od podpisania kontraktu

UDOSTĘPNIJ