Jeśli komuś się wydawało, że w piłce widział już wszystko, był w dużym błędzie. Na godzinę przed rozpoczęciem wtorkowego meczu derbowego pomiędzy Arką Gdynia i Lechią Gdańsk, zwolniony został trener gospodarzy Zbigniew Smółka. O wszystkim poinformował Dominik Midak, właściciel Arkowców za pośrednictwem… Twittera.

Wpis został dodany o godzinie 19:33 i wyglądał dokładnie tak:


Kiedy drużyna przebywała w szatni przed rozgrzewką, do Smółki musiała dotrzeć wiadomość, że to jego ostatni mecz w roli szkoleniowca gdynian. Nie wiedział o tym kilkanaście minut później reporter Canal +. Niewinnie zapytał swojego rozmówcę, dlaczego ma smutną minę. Odpowiedź widniała na Twitterze.

Smółka, który poprowadził Arkę w 32 spotkaniach, podczas starcia z Lechią znalazł się w niezręcznej sytuacji. We wtorkowy wieczór poprowadził zespół z Gdyni po raz dziewiąty do remisów. Tyle samo ma na swoim koncie zwycięstw, a jego bilans uzupełnia 14 porażek. Przed rozpoczęciem ligowego sezonu były szkoleniowiec Stali Mielec zdobył z Arką Superpuchar Polski.

W swoim ostatnim meczu Smółka urwał punkty liderowi, Lechii Gdańsk. Derby Pomorza zakończyły się bezbramkowym remisem, choć gospodarze do siatki trafili. Tyle, że arbiter anulował gola po weryfikacji VAR i stwierdzeniu spalonego.

Po zakończonym spotkaniu w mocnych słowach o zwolnieniu swojego kolegi wypowiedział się Piotr Stokowiec, który wolał uderzyć w decyzję Midaka, niż analizować przed dziennikarzami spotkanie.

UDOSTĘPNIJ