Już przed rozpoczęciem sezonu 2018/2019 było jasne, że jeszcze się on porządnie nie rozkręci, a Cracovia przekroczy dumnie brzmiącą barierę tysiąca meczów w najwyższej klasie rozgrywkowej. Jednak chyba mało kto, jeśli w ogóle, przypuszczał, że ta okrągła liczba (a wokół mnóstwa takch ostatnio się „Pasy” kręciły) wybije w tak bardzo przygnębiających okolicznościach.

Gdy w pełnym rynsztunku meczowym wychodziłem z domu, to padał deszcz. Jednak kiedy już dotarłem na stadion to zastał mnie tradycyjny w tym sezonie widok – Cracovia i ich rywale rozgrzewający się w pełnym słońcu. I tak samo wyglądał ten mecz z perspektywy „Pasów”. Wisła Płock zaczęła mocniej, to oni pierwsi ruszyli do ataków. Stopniowo jednak do głosu dochodzili gospodarze, aż Mateusz Wdowiak wykorzystał dziurawe rękawice Marcela Zapytowskiego i wreszcie zaświeciło słońce nad stadionem przy ulicy Kałuży. Zmącone tylko jedną chmurką, Karolem Angielskim. Albo Karolusem Angielskusem.

Pierwsze zwycięstwo, gole u siebie, „polskie” bramki (dotychczas tylko obcokrajowcy strzelili gole dla Cracovii). Na rozpoczęcie tej kolejki bliski sąsiad „Pasów” w tabeli, szczecińska Pogoń, pierwszą pełną pulę zgarnęła przeciwko będącemu na fali liderowi tabeli. I tam, i tu można zastosować jedno stwierdzenie – jak się przełamać, to na całego.

Mateusz Wdowiak nie miał szans uciec ze stadionu niezauważony.

W sobotnie popołudnie kibice gospodarzy naklaskali się za całość dotychczasowego sezonu. Nie chodzi tylko o trójkę wbitom „Nafciarzom”, ale też o ostatnią zmianę meczu – Mateusz Wdowiak, który rozpoczął i zakończył strzelanie w tym meczu, zbił przy linii piątkę z Damianem Dąbrowskim, gościem styranym przez kontuzje w ostatnich kilkunastu miesiącach. Podwójna owacja ze strony zaledwie 4121 kibiców obecnych na stadionie.

Póki co, czary Michała Probierza zadziałały. W końcu, z opóźnieniem godnym PKP. Choć miałem w życiu to szczęście jeszcze nie jechać opóźnionym pociągiem.

CRACOVIA 3:1 WISŁA PŁOCK

CRACOVIA: Maciej Gostomski; Cornel Rapa, Michał Helik, Niko Datković (80’ Oleksij Dytiatiev), Diego Ferraresso; Janusz Gol, Marcin Budziński, Milan Dimun; Sergej Zenjov, Mateusz Wdowiak (92’ Damian Dąbrowski); Filip Piszczek (71’ Sebastian Strózik)

WISŁA PŁOCK: Marcel Zapytowski; Alan Uryga, Igor Łasicki, Adam Dźwigała (69’ Cezary Stefańczyk), Marcin Warcholak; Dominik Furman, Damian Szymański (57’ Damian Rasak); Nico Varela (46’ Karol Angielski), Semir Stilić, Jakub Łukowski; Ricardinho

ŻÓŁTE KARTKI: Varela, Warcholak

Sędzia: Mariusz Złotek

Frekwencja: 4121

Z Krakowa: Piotr Głowacki-Grzyb

FOT.(fot. Piotr Głowacki-Grzyb/Radio GOL)
UDOSTĘPNIJ
Radio GOL
Jedyne takie sportowe radio internetowe. RadioGOL.pl jako pierwsze w Polsce oferuje profesjonalną współpracę z klubami sportowymi, dla których prowadzone są regularne relacje NA ŻYWO. Ponadto serwis oferuje artykuły, transmisje, komentarze i analizy profesjonalnych ekspertów, specjalizujących się w szerokim wachlarzu dyscyplin sportowych.