Michał Kołba oblał dzisiejsze testy antydopingowe! W jego ciele wykryto obecność substancji zakazanej przez Światową Agencję Antydopingową. Kapitan ŁKS-u  czeka wciąż na wyniki drugiej pobranej próbki, która najprawdopodobniej potwierdzi wyniki pierwszej kontroli.

Taka sytuacja nie miała miejsca w Ekstraklasie od 2002 roku

ŁKS wydał godzinę temu oficjalne oświadczenie, mówiące o tym, że ich zawodnik Michał Kołba nie zdał testu antydopingowego. Kapitan łódzkiej drużyny nie odniósł się jeszcze do kierowanych w jego stronę zarzutów. Bramkarz wciąż liczy jednak na to, że próbka B zaprzeczy pierwszej kontroli. Szanse na to są stosunkowo małe, gdyż w zdecydowanej większości przypadków druga tura potwierdza początkowy wynik. 

Ostatnim odnotowanym przypadkiem piłkarza w Ekstraklasie, który został złapany na dopingu był Paweł Skrzypek. U zawodnika Amiki Wronki wykryto w 2002 roku obecność pseudoefedryny. Substancja ta ułatwia oddychanie, dzięki czemu stosowana jest jako lek na przeziębienie. Tym argumentem bronił się zawodnik, jednak mimo tego został zawieszony na trzy miesiące. Do podobnej sytuacji doszło w 2009 roku, kiedy to Jakub Wawrzniak przeniósł się do Panathinaikosu Ateny. Obrońca chcąc lepiej wyglądać, wziął odżywkę pomagającą w spalaniu tłuszczu. Nieświadomy tego, że substancja ta znajduje się na liście zakazanej przez Światową Agencję Antydopingową został usunięty za karę z greckiego kubu.

Zobacz również: Polska jest już niemal pewna miejsca w barażach do mistrzostw Europy 2020

UDOSTĘPNIJ
Avatar
Wyznawca piłki nożnej od dziewiątego roku życia. Fanatyk FC Barcelony, ligi hiszpańskiej oraz reprezentacyjnych rozgrywek.