Aleksandar Vuković może być pewny, że w przyszłym sezonie poprowadzi Legię Warszawa. Serb podpisał roczny kontrakt z warszawską ekipą. Prezes klubu, Dariusz Mioduski w rozmowie ze „Sport.pl” wytłumaczył tę decyzję, a także zapowiedział zmiany, do jakich dojdzie w drużynie.

Vuković został trenerem pierwszej drużyny na początku kwietnia, kiedy to zastąpił na stanowisku Ricardo Sa Pinto. Od tego czasu Legia zanotowała pięć zwycięstw, jeden remis i dwie porażki. Stołeczny klub nadal liczy się w grze o mistrzostwo Polski. Teraz Serb może już w pełni skupić się na walce o tytuł, gdyż jest pewny swojej przyszłości – w zeszłym tygodniu podpisał z warszawską drużyną roczną umowę.

Vuko to najbezpieczniejszy wybór. Może nie ma wielkiego doświadczenia w roli pierwszego trenera, ale najlepiej zna Legię. Nie ma innej osoby, która miałaby większe rozeznanie w kwestiach klubu – tak tłumaczył tę decyzję prezes Legii Warszawa, Dariusz Mioduski.

Głównym celem postawionym Vukoviciowi jest zdobycie mistrzostwa Polski, ale nawet jeśli ta sztuka się Legii nie uda, to nadal pozostanie on na stanowisku trenerskim.

Mistrzostwo jest ważne – wierzę, choć to wcale nie jest takie oczywiste, że je obronimy – ale kluczowe są europejskie puchary. Jesienią przez ostatnie dwa lata w nich nie graliśmy, za co posadą płacili trenerzy. To się zdarza i będzie zdarzać – przyznał.

Włodarz stołecznego klubu ma nadzieję, że Serb na fotelu trenera Legii wytrwa dłużej niż do października. – Wierzę w Vuko, że wytrwa w Legii znacznie dłużej niż do października – podkreślił.

Mioduski jednocześnie zapewnia, że w lecie dojdzie do dużych zmian w klubowej kadrze.

Przebudowa drużyny musi nastąpić. Czekałem na ten moment od dwóch lat, bo z racji struktury kontraktów mieliśmy pewne ograniczenia. Jesteśmy przekonani, że nie ma nikogo, kto by to wszystko lepiej poukładał podczas letniej przebudowy drużyny – dodał.

Zobacz również: Czołowy obrońca Ligue 1 wyraził chęć gry dla reprezentacji Polski

UDOSTĘPNIJ