To jedna z najważniejszych wiadomości dla kibiców krakowskiego klubu. Jakub Błaszczykowski rozpoczął treningi z Wisłą Kraków i jest gotowy występować w niej za darmo, jeśli drużyna przetrwa.
Media od kliku miesięcy spekulują nad powrotem skrzydłowego do Krakowa. Reprezentant Polski nie mógł liczyć na regularne występy w Wolfsburgu i rozwiązał z nim kontakt. W tym sezonie przebywał na boisku jedynie przez 19 minut. Błaszczykowski zdecydował, że chce wrócić do gry w kraju. Piłkarz deklarował chęć powrotu do Wisły Kraków – jedynym warunkiem było wyjaśnienie sytuacji w klubie. „Biała Gwiazda” po nieudanej zmianie właścicielskiej pogrążyła się w kryzysie i transfer reprezentanta Polski wydawał się nierealny.
Tymczasem „Kuba” stawił się na pierwszym treningu Wisły Kraków w 2019 roku.
Piłkarze Wisły zjeżdżają się na pierwszy trening w Myślenicach. W towarzystwie Pawła Brożka i Marcina Wasilewskiego pojawił się Jakub Błaszczykowski pic.twitter.com/qoddL9J76N
— Katowicki Sport (@KatowickiSport) January 9, 2019
Błaszczykowski po raz kolejny che pomóc swojemu byłemu klubowi. Zadeklarował, że jest gotów grać całkowicie za darmo. Istnieje tylko jeden warunek – drużyna musi przystąpić na wiosnę do rozgrywek Lotto Ekstraklasy.
No właśnie, to jest informacja dnia dla kibiców Wisły. Jakub Błaszczykowski zgłosił kilka dni temu chęć gry w rundzie wiosennej nawet za darmo, o ile uprawdopodobni się gra Wisły w ekstraklasie. https://t.co/TnzWP5wRp4
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) January 9, 2019
Zawodnik jest mocno związany z Wisłą Kraków. Trafił do klubu w 2005 roku z czwartoligowego KS Częstochowa. Szybko udowodnił swoją wartość i stał się jednym z najważniejszych zawodników w zespole. W barwach “Białej Gwiazdy” wystąpił w 62 meczach – zdobył 3 bramki i 15 asyst. Dobra gra w Wiśle zaowocowała powołaniem do Reprezentacji Polski i transfer do Niemiec. W 2007 roku po zawodnika zgłosiła się Borussia Dortmund, która zapłaciła za niego ponad 3 miliony euro.
“Kuba” wielokrotnie podkreślał, że Wisła leży głęboko w jego sercu, a losy drużyny nigdy nie były mu obojętne. W tym roku pożyczył zadłużonemu klubowi milion złotych. Gdy klub zwrócił mu pieniądze, zawodnik przekazał odsetki na bilety na jego mecze dla dzieci z domów dziecka. Teraz po raz kolejny chce pomóc krakowskiej drużynie.