Okienko transferowe zostało zamknięte kilka godzin temu, więc nadszedł czas na pierwsze podsumowania. Do Ekstraklasy przyszło kilku dobrych zawodników. Oto pięciu, naszym zdaniem, najciekawszych z nich.

5. Sergiu Hanca (Dinamo Bukareszt –> Cracovia)

4-krotny reprezentant Rumunii bardzo dobrze wkomponował się w drużynę Michała Probierza. Strzelił bramkę w debiucie, ale również w pozostałych meczach zaprezentował się z dobrej strony. W przeszłości rozegrał 118 spotkań, strzelił 17 bramek oraz zanotował 22 asysty na poziomie I ligi rumuńskiej. Z Cracovią związał się kontraktem na trzy i pół roku.

4. Lubambo Musonda (Gandzasar Kapan –> Śląsk Wrocław)

Piłkarz bardzo dobrze znany kibicom Lecha Poznań. Na początku sezonu, jeszcze w barwach poprzedniego zespołu, strzelił piękną bramkę „Kolejorzowi” w eliminacjach do Ligi Europy. Jego wejście do Ekstraklasy również jest bardzo dobre. W pierwszych meczach pokazał niesamowitą szybkość oraz bardzo dobre dośrodkowania. Chociaż wydaje się to śmieszne, zawodnik, który potrafi dograć piłkę w pełnym biegu, w tej lidze jest skarbem. Kontrakt Zambijczyka będzie obowiązywał przez najbliższe półtora roku, ale wrocławianie mają możliwość przedłużenia go o kolejne dwa lata.

3. Iuri Medeiros (FC Genoa/ Sporting CP –> Legia Warszawa)

Zawodnik, który ma kilkadziesiąt występów w młodzieżowych reprezentacjach Portugalii, musi być gwiazdą Ekstraklasy. Portal transfermarkt.de wycenia go na 4,5 mln euro. Ostatnio był wypożyczony do Genoi, jednak przez ostatnie pół roku pojawił się na boisku tylko trzy razy. Natomiast w lidze portugalskiej rozegrał 79 meczów, strzelił 18 bramek oraz zanotował 27 asyst. Do tej pory nie dostał poważnej szansy od Ricardo Sa Pinto. Portugalczyk został wypożyczony na pół roku. Mało możliwa wydaje się jego dłuższa przygoda z Legią.

2. Marko Vejinović (AZ Alkmaar –> Arka Gdynia)

Potencjalna gwiazda Ekstraklasy. Serb z holenderskim paszportem ma na koncie ponad 200 spotkań w Eredevisie. W 2015 roku Feyenord zapłacił za niego 3,5 mln euro. Ostatnio jego kariera wyhamowała przez zerwanie więzadeł krzyżowych. Do Arki został wypożyczony na pół roku, jego kontrakt z holenderskim klubem wygasa jednak już w czerwcu. Wydaje się, że będzie to bardzo duże wzmocnienie w walce o utrzymanie.

1. Valeriane Gvilia (FC Luzern –> Górnik Zabrze)

Gdyby ranking został sporządzony przed pierwszymi kolejkami rundy wiosennej, Gvilia na pewno nie zająłby pierwszego miejsce. Jednak w pierwszych meczach pokazał, że ma wszystko, aby zostać gwiazdą Ekstraklasy. Jestem w stanie zaryzykować stwierdzenie, że z Szymonem Żurkowskim tworzą obecnie najlepszą parę środkowych pomocników w Ekstraklasie. 24-letni Gruzin ma swoim koncie 19 spotkań w reprezentacji. Do Górnika został wypożyczony na pół roku, ale zabrzanie mają opcje pierwokupu. Artur Płatek mówił, że są to pieniądze, które śląski klub jest w stanie zapłacić. Będzie to chyba jedyne rozsądne rozwiązanie.

Nie są to nazwiska, które polscy kibice znali przed ich przyjściem do Ekstraklasy. Jednak kilku z nich już pokazało, że jak na poziom polskiej ligi, prezentują się bardzo dobrze. W ciągu kilku najbliższych tygodni okaże się, które transfery okazały się „strzałem w dziesiątkę”, a które „zwykłymi niewypałami”.

UDOSTĘPNIJ