Według informacji Sport1.de przedstawiciele Bayernu Monachium skontaktowali się z otoczeniem Lucasa Vazqueza. Hiszpanowi 30 czerwca kończy się umowa z Królewskimi, a coraz więcej głosów wskazuje na to, że piłkarz nie ma zamiaru zostać w Madrycie.

Lucasa Vazqueza to skarb dla każdego trenera. Jest w stanie zagrać zarówno na prawym skrzydle, jak i prawej obronie. No obu pozycjach prezentuje równie wysoki poziom. Nic więc dziwnego, że tak dużym zaufaniem darzy go Zinedine Zidane. Jednak nie wiadomo, czy Francuz będzie miał do dyspozycji swojego sprawdzonego zawodnika w przyszłym sezonie. Wychowankowi Realu 30 czerwca kończy się kontrakt podpisany w 2015 roku i na obecną chwilę nie zapowiada się, by Florentino Perez był w stanie przekonać zawodnika do pozostania na Santiago Bernabeu. Ostatnio spekulowało się, że Vazquez może trafić, do któregoś z klubów Premier League. Teraz do gry wkracza Bayern Monachium.

Bawarczycy są już po wstępnym słowie z reprezentantem Hiszpanii. Cenią go przede wszystkim za jego wszechstronność. Atrakcyjność zawodnika Realu niewątpliwie podnosi też fakt, że w lecie jest do wyciągnięcia jako wolny agent, a jak pisze Floriana Plettenberga ze Sport1.de monachijczyków nie stać obecnie na przeprowadzanie wielkich transferów.

 „Jeśli do końca sezonu kibice nie wrócą na trybuny i Bayern nie zacznie z powrotem zarabiać na dniu meczowym, to nie powinniśmy się spodziewać kolejnych głośnych transferów pokroju Dayota Upamecano” – argumentuje dziennikarz.

Lucas Vazquez rozegrał w tym sezonie 33 spotkania we wszystkich rozgrywkach, strzelił dwie bramki i zanotował siedem asyst.

Autor: Artur Wahlgren

UDOSTĘPNIJ
Arkadiusz Bogucki
Miłośnik piłki, zwłaszcza tej we Włoskim wydaniu. Redaktor również na portalu SerieAPolonia.pl. Poza piłką nożną zafascynowany literaturą grozy, w szczególności twórczością Stephena Kinga oraz H.P. Lovercrafta.