Pożegnaliśmy Mistrzostwa Świata na kolejne cztery lata i czas na powrót do klubowej rzeczywistości. Wystartowała już Lotto Ekstraklasa, ale jeszcze szybciej, ruszyło coś, co nas najbardziej interesuje. Faza kwalifikacyjna europejskich pucharów, a cel jest tylko jeden…
Powtórzyć sukces Legii sprzed dwóch sezonów będzie bardzo ciężko. Wojskowi znowu stają przed szansą przekroczenia bram raju. Po niektórych zmianach, które weszły od bieżącego sezonu, tak naprawdę sielanką jest Liga Europy, natomiast Liga Mistrzów? Drużyna ze stolicy pierwsze mecze rozegrała poprawnie, styl nie przekonywał, ale to nie on idzie w świat. I na tym najbardziej skorzysta Lech i Górnik. Mistrz Polski wyeliminował Cork City (4:0 w dwumeczu) i w kolejnej rundzie zagra ze Spartakiem Trnawa. Słowacki klub w I rundzie wyeliminował bośniacki Zrinjski Mostar. Najważniejsze w awansie klubu z Warszawy jest to, że wygrał obydwa mecze, czyli tym samym zdobył największą możliwą ilość punktów za daną rundę do rankingu UEFA, w który patrzymy co roku i znajdujemy się w nim coraz niżej…
Po wtorkowej radości, szybko trzeba było patrzeć w następne dni tygodnia. Lech pierwszy mecz wygrał 2:0. I to było w tym wszystkim najważniejsze — zaliczka przed rewanżem. Niespodziewanie Kolejorz utknął w Poznaniu, bo pojawiły się komplikacje z samolotem. Ostatecznie podopieczni Ivana Djurdievica zameldowali się w Erywaniu o… 4 w nocy czasu lokalnego, aby trzynaście godzin później zagrać spotkanie. Nie było miejsca na aklimatyzację, konferencję, czy jakiekolwiek treningi — musieli zapomnieć o męczącej podróży i zachować się jak na profesjonalistów przystało. Serbski trener zapewniał, że trening w stolicy Wielkopolski im wystarczy, aby awansować. I tak się stało. To była istna męczarnia, ale ze szczęśliwym zakończeniem. Łukasz Trałka strzelił gola na wagę złota, dając awans w 95 minucie meczu! W II rundzie eliminacji Ligi Europy poznaniacy zmierzą się z Szachtiorem Soligorsk.
Zabrzanie, którzy dokonali paru zmian względem poprzedniego sezonu, przystąpili do eliminacji ligi europejskiej. Paru piłkarzy pożegnało się z klubem, a kibice wciąż czekają na transfery. Niemniej — trzeba grać tym, co jest. A było zadowalająco. W Zabrzu. W Mołdawii stracili gola już w 6 minucie i trzeba było gonić wynik, bo Górnik jechał z zaliczką jednej bramki. Podobnie jak Trałka, tyle że dziesięć minut szybciej, swój zespół z opresji wyciągnął dwudziestojednoletni napastnik, Daniel Smuga. O tyle ważne dla niego trafienie, gdyż w poprzednim sezonie w sześciu spotkaniach nie trafił ani razu. Kolejnym rywalem Górnika Zabrze w walce o fazę grupową Ligi Europy będzie AS Trenczyn.
Przyszedł czas na podliczenie punktów do rankingu UEFA. W następnej rundzie będziemy mieli wszystkich przedstawicieli, bo od następnej rundy el. do LE swoją grę zacznie Jagiellonia Białystok. Legia wypracowała najwięcej na razie punktów — 2 punkty, po jednym za zwycięstwo. Lech wypracował tylko punkt, natomiast Górnik 1,5 pkt, za wygraną i remis. Zatem 4,5 pkt należy podzielić przez cztery drużyny, które zagwarantowały sobie udział w fazie kwalifikacyjnej. Po pierwszych dwumeczach — mamy 1,125 pkt, do rankingu! Dla porównania — zdobyliśmy już 1/3 punktów, co w sezonie 2013/14. Mamy o co grać, przed nami Cypr (18 pozycja), na ten moment tracimy 1,425 pkt.
Kamil Nowak
