Za nami kolejna edycja draftu w National Football League. Emocji czy wymian w ostatniej chwili nie zabrakło, a wybrano wielu dobrze prosperujących zawodników. Co przyniósł nam draft do NFL w 2021 roku? Zapraszamy do tekstu.
W tekście podsumujemy wybory w drafcie, skupiając się głównie na pierwszej rundzie, bo to tak naprawdę ona jest tą najbardziej elektryzującą. Analizując wybory ustalimy także kogo można ogłosić potencjalnym zwycięzcą draftu, a kogo przegranym.
Co dostaliśmy?
Jak dużą imprezą na rynku amerykańskim jest draft do NFL wie każdy śledzący rozgrywki sportowe w Ameryce. Tegoroczna średnia oglądalność na poziomie 6.1 miliona czyni go trzecim najlepiej oglądanym draftem w historii, ustępującym temu z 2019 roku (6.2 miliona widzów) oraz specyficznej ”domowej” edycji z 2020 (8.3 miliona widzów). Wielkość tych liczb można pokazać na przykładzie finałów NBA z 2020 roku, gdzie średnia oglądalność była na poziomie nieznacznie wyższym, czyli 7.5 miliona widzów.
Wzięto łącznie 259 zawodników w siedmiu rundach, z czego najwięcej wyselekcjonowali Dallas Cowboys, Carolina Panthers i Minnesota Vikings (11), zaś najmniej Seattle Seahawks (3). Wybrano pięciu rozgrywających w pierwszej rundzie, ustanawiającym tym nowy rekord draftu, byli to Trevor Lawrence, Zach Wilson, Trey Lance, Justin Fields oraz Mac Jones. Najwięcej zawodników wybranych to pozycja cornerback (boczny obrońca) w liczbie 39. Nie może to dziwić, ponieważ liga NFL cierpi na brak dobrych CB.
Pierwszy dzień i pierwsza runda
Zapowiedzi to zawsze loteria, jednak w tym przypadku mają one dużo pokrycia. Pierwsze wybory były znane od dawna, bo Trevor Lawrence czy Zach Wilson byli już w stałym kontakcie ze swoim zespołami i trafili odpowiednio do Jacksonville Jaguars i New York Jets. Dalej było już tylko ciekawiej.
Z numerem trzecim wybierali San Francisco 49ers, którzy dzięki wymianie z Miami Dolphins i Houston Texans wskoczyli na tak wysoki wybór. Początkowo, tworzyli oni pozory wyboru Maca Jonesa lub Justina Fields. Mimo wszystko, im bliżej było imprezy tym bardziej pewny był wybór Treya Lance, co też się stało. Jak podawali 49ers, wypadł on najlepiej na testach psychologicznych i ma najwyższy potencjał w porównaniu do wyżej wymienionych. Prawdopodobnie zacznie on jako rezerwowy w drużynie, będąc możliwym zastępstwem dla Jimmiego Garoppolo, jednak nikogo nie zdziwi gdy rozegra w tym sezonie minimum połowę spotkań jako podstawowy QB.
Kolejnym ciekawym zjawiskiem było wzięcie Ja’Marra Chase’a przez Cincinnati Bengals z numerem piątym. Rozgrywający Bengals Joe Burrow, wybrany z numerem pierwszym w roku poprzednim, był najczęściej powalanym QB w lidze. Skutkowało to poważną kontują, przez którą opuścił połowę sezonu. Przewidywania zapowiadały wzięcie właśnie kogoś do ochrony Burowa, podawano jako głównego kandydata Peneia Sewella, jednak zdecydowali się oni na Wide-Receirvera (skrzydłowego). Za takim wyborem przemawiać może fakt, że Burrow i Chase znają się z uczelni LSU, na której razem przez kilka lat grali.
Najciekawiej było przy numerze 11 i wyborze New York Giants. Doszło tutaj do pierwszej wymiany, w zamian której na tę pozycję wskoczyli Chicago Bears. NYG otrzymali wybór z numerem 20, 164 oraz wybór w pierwszej i czwartej rundzie w roku 2022. Taki skok spowodowany był Justinem Fieldsem, który spadł aż na tak wysoki numer. Bears musieli zagrać ostro, a zwłaszcza Matt Nagy, czyli główny trener w Chicago. Już w poprzednim sezonie mówiło się o jego pożegnaniu, a ewentualny nieudany draft mógłby znacznie przybliżyć egzekucję. Wzięli jednak Fieldsa, który ma potencjał na bycie najlepszym QB w historii Bears. Co prawda, poprzeczka nie jest zawieszona zbyt wysoko, bo nigdy nie mieli oni na wysokim poziomie rozgrywającego, mimo wszystko spoczywa na nim duża presja. Cieszyć taki wybór musi ofensywnych zawodników drużyny, takich jak Allen Robinson. Czołowy WR ligi ma w końcu dobrego zawodnika na rozegraniu, od którego może liczyć na dokładne piłki.
Ostatnim zawodnikiem wybranym na pozycji quarterback był Mac Jones. Wyselekcjonowali go New England Patriots z numerem 15. To, że Pats szukają rozgrywającego było wiadome przed draftem, jednak kibice zespołu z północnego-wschodu kraju liczyli na Justina Fieldsa, którego Bears zgarnęli z przed nosa. Inaczej uważał główny trener Bill Belichick, bo był od początku zdecydowany na Maca Jonesa. Spowodowane to jest stylem gry zawodnika z uczelni Alabama Crimson Tide. Jest on statycznym i wysokim QB, unikającym biegania. Nie jest to popularny styl w dzisiejszych czasach, bo aktualnie mamy wzrost zainteresowania wobec mobilnych zawodników, a najlepszym tego przykładem może być Patrick Mahomes czy Lamar Jackson. Wybór jednak stał się faktem, a fanom pozostaje jedynie zaufać doświadczonemu szkoleniowcowi. Warunki do rozwoju zawodnik ma, bo do dyspozycji jest ofensywa na dobrym poziomie, a także Cam Newton od którego jest się w stanie dużo nauczyć.
Z pozostałych rund wychodzi wiele przypadku, bo trafić można naprawdę różnie. Przeanalizujmy wybory, które najlepiej wyglądają na papierze.
2 RUNDA
Teven Jenkins (Offensive Line) z Oklahoma State University trafił do Chicago Bears. Wszechstronny broniący, który ma dać komfort wybranemu w pierwszej rundzie Justinowi Fieldsowi.
Trevon Moehir (Safety) z TCU wybrany został przez Las Vegas Raiders. Moehir powinien zostać wybrany w pierwszej rundzie, jednak dzięki wymianie, Raiders udało się go zdobyć
Asante Samuel Jr (Cornerback) z Florida State trafia do Los Angeles Chargers. Niewysoki zawodnik, nadrabiający atletyzmem i umiejętnościami. Wartość dodana w obronie.
Azeez Ojulari (EDGE) z Georgia wybrany został przez New York Giants. Dzięki wymianie w pierwszej rundzie, Giants byli w stanie wziąć Ojulariego. Jeden z lepszych na swojej pozycji w całym drafcie.
Samuel Cosmi (Offensive Tackle) z Texas trafia do Washington Football Team. Bardzo dobry zawodnik na swojej pozycji, a wybranie go w tak późnej fazie to zaskoczenie.
Jeremiah Owusu-Koramoah (Linebacker) z Notre Dame trafia do Cleveland Browns. Niski, za to bardzo szybki zawodnik reprezentujący dużą jakość boiskową
Creed Humphrey (Center) z Oklahoma wybrany został przez Kansas City Chiefs. Po słynnych ucieczkach Patricka Mahomesa w Super Bowl, Chiefs robią wszystko aby chronić swojego rozgrywającego.
3 RUNDA
Andrew Cisco (Safety) z Syracuse trafia do Jacksonville Jaguars. Niesamowity instynkt i umiejętności boiskowe. Gdyby nie kontuzja ACL, poszedłby zdecydowanie szybciej.
Josh Palmer (Wide-Receiver) z Tennessee trafia do Los Angeles Chargers. Bardzo szybki zawodnik, który cierpiał w swojej uczelni na brak klasowego rozgrywającego.
Robert Hainsley (Offensive Line) z Notre Dame wybrany przez Tampa Bay Buccanerss. Niesamowicie wszechstronny i bardzo szybki na krótkim dystansie.
4 RUNDA
Bobby Brown (Defensive Tackle) z Texas A&M trafia do Los Angeles Rams. Jeden z najwyższych w swojej klasie, bardzo dobrze penetrujący obrońca.
Rashad Weaver (EDGE) z Pitt trafia do Tennessee Titans. Zawodnik przygotowany do bezpośredniego wejścia do drużyny, oznaczony dużą siłą fizyczną.
Tre Brown (Cornerback) z Oklahoma trafia do Seattle Seahawks. Bardzo zadziorny zawodnik, który z miejsca może stać się starterem.
5 RUNDA
Daviyon Nixon (Defensive Tackle) z Iowa trafia do Carolina Panthers. Nie jest to zawodnik który pobiegnie, jednak bardzo silny i zręczny.
Brendan Jaimes (Offensive Tackle) z Nebraska trafia do Los Angeles Chargers. Bardzo utalentowany i zręczny zawodnik, który będzie jednak potrzebował trochę czasu zanim wejdzie do drużyny.
Adetokundo Ogundeji (EDGE) z Notre Dame wybrany przez Atlanta Falcons. Posiada bardzo długie i silne ręce. Zdolny do powalenia rozgrywającego.
6 RUNDA
Marquez Stevenson (Wide-Receiver) z Houston trafia do Buffalo Bills. Zdolny i bardzo szybki zawodnik, którego brakowało w szeregach Bills.
Dazz Newsome (Wide-Receiver) z North Carolina wybrany przez Chicago Bears. Bardzo szybki zawodnik z umiejętnościa odrywania się od kryjącego go obrońcy.
7 RUNDA
Mark Webb (Safety) z Georgia trafia do Los Angeles Chargers. Nie był co prawda etatowym zawodnikiem w swojej drużynie, jednak reprezentuje dosyć duży potencjał.
Tre Nixon (Wide-Receiver) z UCF trafia do New England Patriots. Bardzo szybki na pierwszych metrach.
Kylin Hill (Runnig Back) z Mississippi State trafia do Green Bay Packers. Skoczny i szybki, z dużą jakością boiskową.
Tegorocznym Mr. Irrelevant, czyli zawodnikiem wybranym ostatnim, został Grant Stuard (Linebacker) z Houston wzięty przez Tampa Bay Buccanerss.
Kto zyskał najwięcej, a kto potencjalnym przegranym?
Mamy kilku potencjalnych zwycięzców draftu, jednak są to tylko przewidywania i tak naprawdę wszystko sprawdzi się dopiero na boisku. Na papierze, najlepiej wyglądają poszczególne zespoły:
WYGRANI
BALTIMORE RAVENS
WR Rashod Bateman
OLB Odafe Oweh
OG Ben Cleveland
CB Brandon Stephens
CB Shaun Wade
Lamar Jackson powinien być zadowolony, ponieważ dostaje bardzo dobrych zawodników. Bateman to gracz gotowy na teraz, a Oweh i Cleveland są bardzo fizyczni zawodnikami. Duet Stephens i Wade to prosperujący cornerbackowie.
CAROLINA PANTHERS
CB Jaycee Horn
WR Terrace Marshall Jr.
OT Brady Christensen
TE Tommy Tremble
Panthers bardzo żałują, bo nie sądzili że Fields będzie w ich zasięgu, jednak ten draft mogą uznać za udany. Horn będzie bronił rozgrywającego Darnolda, któremu brakowało sensownej ochrony w New York Jest. Christensen i Tremble to bardzo atletyczni zawodnicy.
CLEVELAND BROWNS
CB Greg Newsome II
LB Jeremiah Owusu-Koramoah
WR Anthony Schwartz
Browns stają się jednym z czołowych zespołów i faworytów do Super Bowl. Newsome to bardzo solidny gracz, dający dużą jakość na pozycji. Owusu-Koramoah to wszechstronny gracz, Schwartz to duża nadzieja na przyszłość.
PHILADELPHIA EAGLES
WR DeVonta Smith
OL Landon Dickerson
CB Zech McPhearson
RB Kenny Gainwell
W Eagles buduje się naprawdę ciekawa drużyna. Smith to starter z automatu i ciekawa opcja dla rozgrywającego. Dickerson to zawodnik kontuzjogenny, jednak o wysokich umiejętnościach. McPhearson i Gainwell mogą w przyszłości zaoferować dużo.
SAN FRANSICO 49ERS
QB Trey Lance
RB Trey Sermon
CB Ambry Thomas
Lance może nie być starterem od razu, jednak ma bardzo wysoki potencjał na czołowego rozgrywającego ligi. Idealnie wpisuje się w styl Kyle Shanahana. Sermon to wysokiej jakości ofensywny zawodnik.
Mamy także zespoły, które wygląda jakby draft przeprowadziły bez wcześniejszego skautingu. Poniżej lista potencjalnych przegranych w drafcie.
PRZEGRANI
DENVER BRONCOS
CB Patrick Surtain II
RB Javonte Williams
Pozycja Surtaina jest w miarę dobrze obsadzona, więc dziwi wybór akurat jego. Williams to potencjalnie zawodnik balansujący na skali pierwszego zespołu. Wytłumaczeniem dla takiego draftu i braku QB w wyborach może być sytuacja Aarona Rodgersa, który chce opuścić Packers. Jeśli dojdzie do takiej transakcji, byłaby to nielada sztuka.
GREEN BAY PACKERS
CB Eric Stokes
C Josh Myers
WR Amari Rodgers
Dodali trochę dynamiki do zespołu. Myers to zawodnik potencjalnie wybrany za szybko, bo spokojnie mógł spaść niżej. Packers tym draftem nie zrobili nic, aby zatrzymać w swoim szeregach Aarona Rodgersa.
INDIANAPOLIS COLTS
DE Kwity Paye
DE Dayo Odeyingbo
S Shawn Davis
QB Sam Ehlinger
Paye i Odeyingbo to dobrzy zawodnicy, którzy zapewnią stabilizację na tych pozycjach. Ehlinger został wybrany do niepotrzebnej rywalizacji z Carsonem Wentzem. Jeśli Colts chcą wygrywać, bardzo w drafcie brakuje wyborów ofensywnych. Wychodzi na to, że Wentz nie będzie miał z kim grać.
Warto było?
Draft 2021 przyniósł nam wiele szczęścia, zwłaszcza gdy można było zobaczyć duże wydarzenie sportowe z udziałem kibiców. To, co zyskały drużyny zostanie zweryfikowane na boisku, jednak już teraz wiemy że nie będziemy się podczas rozgrywek nudzić. Czas na offseason, podczas którego można się spodziewać wybrania do zespołów jeszcze kilku niewydraftowanych zawodników. Czas na prawdziwą pracę i udowodnienie swojej wartości.
Autor: Filip Tyczyński.
