Podczas międzynarodowych turniejów młodzieżowych, takich jak mistrzostwa świata do lat 20, czy Euro u-21, powraca temat szkolenia młodzieży. Temat-rzeka, w którym powtarza się właściwie tylko jeden wniosek, zakładający, że w Polsce trzeba szkolić lepiej. Ciekawy model pracy z młodzieżą obrano w Katowicach, gdzie pod szyldem miejscowego GKS-u zawodniczki i zawodnicy uprawiać mogą piłkę nożną, siatkówkę, hokej na lodzie i tenis ziemny.

– Tworzymy Akademię, która ze względu na swoją strukturę jest wyjątkowa w skali całego kraju – przekonywał przy przedstawianiu projektu prezes Marcin Ćwikła.

Tak miało być w teorii, a jak jest w rzeczywistości? Postanowiliśmy to sprawdzić, pytając u źródła, czyli u wiceszefa katowickiej akademii, Tomasza Rogalskiego. Zastępca prezesa wytłumaczył nam, jak funkcjonują struktury akademii, kto ją finansuje i w jakim kierunku ma ona zmierzać. Nie zabrakło też wątków szkoleniowych, dotykających kwestii organizacji zajęć treningowych, przyjętych modeli szkolenia i poziomu kwalifikacji fachowców pracujących z młodzieżą.

Dziennikarz ostro o Michniewiczu: Ma swoją mroczną legendę!

– Nie możemy powiedzieć, że jest źle, bo byśmy skłamali, ale nie możemy też powiedzieć, że jest bardzo dobrze – nie owijał w bawełnę Rogalski, kiedy zapytaliśmy o infrastrukturę i obiekty użytkowane przez akademię.

Wiceprezes nie ukrywał też, że pomysł na zgromadzenie wielu dyscyplin pod jedną egidą GKS-u Katowice bazuje na zamyśle FC Barcelona, która uosabia nie tylko piłkę nożną, ale także szereg innych sportowych fachów.

O tym i o wielu innych ciekawych tematach będzie można posłuchać już w najbliższy piątek, 28 czerwca o godzinie 19. Wystarczy włączyć kanał 1 Radia GOL, by poznać tajniki funkcjonowania Wielosekcyjnej Akademii „Młoda GieKSa”.

„Głowa na miarę mistrzostwa” – wywiad z Darią Abramowicz

UDOSTĘPNIJ