Wreszcie nadszedł szczęśliwy dzień! Na 14 czerwca 2018 roku czekał cały futbolowy świat. Setki, a nawet tysiące artykułów, analiz i przewidywań można wyrzucić do kosza, a wszystko zweryfikuje boisko. Do tego artykułu będę mógł jednak wrócić dopiero za dwa tygodnie, by sprawdzić, ile z moich przewidywań fazy grupowej sprawdziło się podczas 48 pierwszych spotkań Mistrzostw Świata. Dziś w ramach „Ofensywnie” zapraszam na pierwszą część symulacji Mundialu!

Faza grupowa

8 grup, 32 drużyny, 48 spotkań, 16 miejsc w fazie pucharowej do wygrania. Połowa będzie musiała wracać do domu, połowa zostanie, by walczyć o najcenniejsze piłkarskie trofeum. Losowanie ułożyło się tak, że w pewnych grupach mamy dwóch pewniaków, w innych jednego pewniaka, a są też zestawienia, gdzie tych pewniaków nie ma w ogóle. To wszystko z jednym zastrzeżeniem – w piłce nożnej pewniaki są tylko na papierze i… na kuponach bukmacherskich. Jedno i drugie często wyrzuca się do kosza. Pora przejść do konkretów.

Grupa A

Gdyby reprezentacja Rosji musiała przechodzić drogę poprzez europejskie baraże, być może na tym turnieju by się nie znalazła. Pod wodzą Stanislava Cherchesova „Sborna” nie grała w meczach sparingowych zbyt olśniewająco, a z doświadczeń Euro 2012 wiemy, że przygotowania do ważnego turnieju, tylko za pomocą gier towarzyskich może wcale nie wyjść organizatorowi na dobre. W związku z tym uważam, że gospodarze wygrają z Arabią Saudyjską, ale polegną w spotkaniach z Egiptem i Urugwajem, kończąc grupę na trzecim miejscu. Z dorobkiem 9 punktów wygra Urugwaj, przed ekipą Egiptu, która ze zdrowym Mohamedem Salahem może być objawieniem grupy, kończąc ją z 6 punktami.

1. Urugwaj 9 punktów
2. Egipt 6 punktów
3. Rosja 3 punkty
4. Arabia Saudyjska 0 punktów


Grupa B

Do środy nie miałem wątpliwości, że faworytami grupy są Hiszpanie i Portugalczycy. Bomba, która wybuchła dwa dni przed pierwszym meczem „La Furja Roja” początkowo tę pewność zachwiała, ale po zastanowieniu uważam, że paradoksalnie może się to obrócić na korzyść i to dwie faworyzowane drużyny awansują do fazy pucharowej, a w piątkowym bezpośrednim starciu padnie remis. W meczu o 3. miejsce w grupie Maroko zwycięży z Iranem. Gdyby afrykańska reprezentacja została przydzielona do łatwiejszej grupy, w której nie byłoby tak wyrównanych dwóch europejskich potęg, mogłaby ugrać więcej, a tak pewnie przygoda skończy się na fazie grupowej.

1. Hiszpania 7 punktów
2. Portugalia 7 punktów
3. Maroko 3 punkty
4. Iran 0 punktów

Grupa C

W tej grupie jestem zaskakująco spokojny o reprezentację Starego Kontynentu. Francuzi mają kadrę typowaną przez wielu nawet do powtórzenia sukcesu sprzed 20 lat (Mistrzostwo Świata) lub 12 lat (wicemistrzostwo). Tacy zawodnicy jak Paul Pogba, Antoine Griezmann czy Olivier Giroud zapewniają sporą jakość w ofensywie, a i obrona na słabą nie wygląda. Solidną drużynę tworzą też Duńczycy, którzy pokazali nam swoją moc w Kopenhadze, wygrywając w eliminacjach z Polską 4:0. Liderem tej drużyny był wtedy – podobnie jak teraz – Christian Eriksen. Peru i Australia będą wymagającymi rywalami, ale ostatecznie odpadną po fazie grupowej.

1. Francja 9 punktów
2. Dania 6 punktów
3. Australia 3 punkty
4. Peru 0 punktów

Grupa D

Od tego zestawienia zaczynają się kłopoty. W grupach D, E i F widzę jednego zdecydowanego faworyta i trzech potentatów do wyjścia dalej. Argentyna – mimo problemów z bramkarzami i blokiem defensywnym raczej poradzi sobie z resztą towarzystwa, choć pewnie nie skończy grupy z kompletem punktów. Niesłychanie ciekawie zapowiadają się europejskie derby tej grupy Chorwacja – Islandia. Obie mogą być „czarnymi końmi” turnieju, obie mogą się pożegnać z marzeniami już po fazie grupowej, bo uzupełniająca stawkę reprezentacja Nigerii też nie będzie bez szans. Niemniej jednak upatruję tutaj awans Argentyny i Chorwacji.

1. Argentyna 7 punktów
2. Chorwacja 5 punktów
3. Islandia 2 punkty
4. Nigeria 1 punkt

Grupa E

Kolejna grupa z jednym zdecydowanym faworytem. Brazylia według ekspertów i bukmacherów to główny faworyt do wygrania turnieju w Rosji. Klęska sprzed czterech lat i 1:7 w półfinale z Niemcami tej ekipy już nie dotyczy. Bliżej im będzie do zespołu zwycięzców z 2002 roku, którzy przez turniej przeszli bez porażki, z ledwie czterema straconymi bramkami. Na awans z drugiego miejsca widzę… Serbów, którzy na wielką imprezę wracają po 8 latach przerwy, z mocną drużyną w każdej formacji.

1. Brazylia 9 punktów
2. Serbia 4 punkty
3. Kostaryka 2 punkty
4. Szwajcaria 1 punkt

Grupa F

Reprezentacja Niemiec nie powinna mieć problemów ze zdobyciem w tej stawce 9 punktów. Trapieni aferą seksualną Meksykanie mogą być zbyt rozbici, by okazać się wymagającym rywalem, reprezentacja Szwecji nie ma takich indywidualności na żadnej z pozycji, by móc zagrozić obrońcom tytułu, a Koreańczycy tym razem zakończą turniej na fazie grupowej. Na drugie miejsce typuje Szwedów, gdyż brak Zlatana Ibrahimovicia chyba działa na ich korzyść. Bardzo dobre eliminacje, grane bez wielkiej indywidualności, tylko to potwierdzają. Niemniej jednak z Azjatami, reprezentacja ze Skandynawii wygra tylko korzystniejszym bilansem, bo w bezpośrednim meczu będzie remis.

1. Niemcy 9 punktów
2. Szwecja 4 punktów
3. Korea Południowa 4 punkty
4. Meksyk 0 punktów

Grupa G

Kolejna grupa, z której do wyjścia typuje dwa europejskie zespoły. Belgia i Anglia będą poza zasięgiem Panamy i Tunezji. Przy czym reprezentacja Belgii będzie jedną z najgroźniejszych ekip całego turnieju i pokaże „Synom Albionu” kapitalny futbol, wygrywając z nimi mecz o zwycięstwo w grupie. Trzecie miejsce zajmie Tunezja.

1. Belgia 9 punktów
2. Anglia 6 punktów
3. Tunezja 3 punkty
,4. Panama 0 punktów

Grupa H

Zawsze trudno typuje się grupy z reprezentacją Polski. Jest to spowodowane tym, że nie myśli się tylko głową, ale też i sercem. Na temat końcowego zestawienia naszej grupy jest tyle opinii, ilu ekspertów. Na papierze wszystko wygląda dość równo, ale myślę, że „Orły Nawałki” pokonają Senegal i Japonię, a ulegną Kolumbii. Zespoły z Ameryki Południowej w ostatnich latach nam nie leżą i podobnie może być teraz. Zwycięży Kolumbia, ale… po remisie z Senegalem…

1. Kolumbia 7 punktów
2. Polska 6 punktów
3. Japonia 3 punkty
4. Senegal 1 punkt

 

Za dwa tygodnie kolejna część tego artykułu, w której przedstawię wynik swoich dzisiejszych typowań i wytypuję fazę pucharową. Jej skład poznamy w czwartek 28 czerwca, a więc będzie to idealny moment, by ponownie pobawić się w typowanie.

Radosław Kępys

FOT.źródło: pixabay
UDOSTĘPNIJ
Avatar
Pochodzę z Bielska-Białej i tam mieszkam. Z wykształcenia jestem magistrem politologii. Sport jest moją największą pasją. Głównie piłka nożna, siatkówka, snooker, biathlon, a także wiele innych dyscyplin olimpijskich. Poza tym interesuje się literaturą, historią oraz polityką