Na świecie można znaleźć wiele młodych talentów, o których mówi się, że czeka na nich wielka kariera. Kluby piłkarskie rozsyłają swoich skautów po całym globie, w celu poszukiwania nieoszlifowanych diamentów. Zapraszamy do lektury trzeciej części naszej nowej serii, w której będziemy przedstawiać młodych zawodników uznawanych za wielkie talenty. W tej części przyjrzymy się najbardziej rozchwytywanemu piłkarzowi młodego pokolenia we Włoszech. Nicolo Barella, bo o nim mowa, to piłkarz Cagliari, przed którym wrota wielkiej piłki stoją otworem.

Barella – diament z włoskiej wyspy

Nicolo Barella przyszedł na świat siódmego lutego 1997 roku w Cagliari. Jak to często bywa, zawodnik rozpoczynał karierę w klubie ze swojego miasta. Młody pomocnik szybko przedzierał się przez kolejne szczeble w juniorach Cagliari Calcio, a trenerzy widzieli w nim ogromny potencjał. W styczniu 2016 roku został wypożyczony na pół roku do występującego wówczas w Serie B Como, gdzie szybko wywalczył sobie miejsce w pierwszym zespole. Po powrocie z wypożyczenia w sezonie 2016/2017 Massimo Rastelli, ówczesny trener Cagliari, zdecydował się postawić na młodziutkiego Włocha i z pewnością nie żałował swojego wyboru. Od tamtego momentu Barella stał się podstawowym piłkarzem klubu z Sardyni, jednak jego talent eksplodował dopiero teraz.

Poprzednia część – Młodzi i gniewni – Nicolo Zaniolo

Przyszłość włoskiej piłki

W obecnych rozgrywkach Barella jest kluczowym zawodnikiem swojej drużyny. Dzięki świetnym występom Roberto Mancini zaczął także regularnie powoływać go do kadry. Barella ma dopiero 21 lat, a zagrał już blisko 100 meczów w Serie A i stał się ważnym ogniwem reprezentacji. Wiele wskazuje na to, że latem młody Włoch opuści Sardynię. W kolejce po niego ustawia się wiele zespołów z Interem i Napoli na czele. Jak sam przyznał, dorastał wśród kibiców Interu, ale od zawsze był fanem Cagliari. Jednak Barella wcale nie myśli o kontynuowaniu swojej kariery we Włoszech. W niedawno udzielonym wywiadzie powiedział, że marzy o grze w Premier League. W związku z tym znalazł się także na celowniku Chelsea, która po odejściu Fabregasa będzie szukała pomocnika.

Włoska piłka po ostatnich chudych latach w końcu staje na nogi. Przykładem tego jest ilość talentów, które ostatnio wypływają z Serie A. Młody Barella ma potencjał, by stać się wielkim pomocnikiem, jakich ostatnio brakowało w kadrze Azzurrich. Pewne jest to, że młody Włoch wkrótce opuści swoją ukochaną Sardynię i wyruszy w świat wielkiej piłki, a nam pozostaje jedynie rozmyślać, który kierunek wybierze.

 

 

UDOSTĘPNIJ
Avatar
Urodzony w Warszawie student i miłośnik wszystkiego co włoskie, a w szczególności piłki nożnej. Poza "calcio" w każdej postaci pasjonat języków obcych, muzyki, horrorów oraz literatury grozy.