Większość z nas raczej nie ma ochoty na częste zmienianie konta. Decydujemy się na to zwykle dopiero wówczas, gdy warunki w naszym dotychczasowym banku staną się zdecydowanie niekorzystne – co nie jest sytuacją bardzo rzadką, jako że stały klient nie jest tym, któremu oferowane są najlepsze warunki. Czasem w końcu uciekamy więc od niego, chcąc ich uniknąć. Tymczasem zmiany takie warto rozważać w innym celu – możemy bowiem w ten sposób sięgnąć po konkretne zyski.
Elastyczność sposobem na dodatkowy zysk
O tym, że banki nie przeoczą żadnego sposobu na to, by osiągnąć jak najwyższy zysk, nie trzeba nikogo przekonywać. Kredyty stają się coraz droższe, opłaty za podstawowe czynności także pozwalają po trochu, ale cierpliwie i skutecznie skubać rzesze klientów. Jak więc znaleźć sposób na to, by nie tylko nie być na korzystaniu z ich ofert stratnym, ale wręcz osiągać konkretny zysk? Odpowiedź jest prosta: nie przywiązywać się zanadto do żadnego.
Nieustanna walka o klienta i jego pieniądze, których większa ilość pozwoli bankowi pomnażać je dalej powoduje, że już od dłuższego czasu odpowiednio operatywni klienci mogą na niej sporo zyskać – konkretne kwoty, różnego rodzaju bony, a niekiedy i np. urządzenia elektroniczne. Wystarczy po prostu stać się nowym odbiorcą jego usług – na takich właśnie czekają liczne promocje bankowe.Czy to naprawdę takie proste?
Trzeba oczywiście… po prostu spełniać warunki takiej promocji. Zależnie od tego, jak zostały sformułowane, oznaczać to może różne rzeczy – z reguły jest to konieczność wpływania regularnych wpłat przynajmniej w określonej kwocie, a także np. wykonywania wskazanej liczby transakcji kartą itd. Należy więc bardzo uważnie czytać wszelkie regulaminy. Jeśli coś przeoczymy albo zlekceważymy, może się okazać, że zamiast zysku, poniesiemy straty.
Zawsze bądź czujny i skrupulatny
Z rywalizacji toczącej się pomiędzy bankami, starającymi się o to, by przyciągnąć do siebie jak najwięcej klientów aktywnych, korzystających z różnego rodzaju usług (stąd wymogi odnośnie transakcji, wypłat itd.) można korzystać efektywnie. By to się udało, trzeba analizować ich oferty wnikliwiej, niż pozwalają na to atakujące nas zewsząd materiały reklamowe. Musimy mieć pewność, że sprostanie warunkom promocji nie będzie dla nas kłopotliwe i bez trudu zadbamy o to zaspokajając codzienne potrzeby. Bardzo pomocne okazują się więc serwisy takie jak Bonusiak.pl, w których na temat każdej spośród wyselekcjonowanych i przeanalizowanych promocji znajdziemy komplet niezbędnych informacji i bez trudu będziemy mogli dokonywać porównań. Korzystanie z nich znacznie ułatwia nam więc zadanie.
Nic co dobre, nie trwa jednak wiecznie. Co wówczas, gdy promocja się skończy i zamiast odciążać nasz budżet, nasze konto będzie go obciążało? Możemy je oczywiście zlikwidować. Nie warto wręcz z tym zwlekać, abyśmy szybciej mogli po raz kolejny skorzystać z następnej atrakcyjnej oferty tego samego banku.
